Sopot zaprasza Kapela Gdańska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Już się w Sopocie sezon zaczyna
Już całe miasto czystością lśni
Gości przyjmuje Hotel Marina
Plażę otworzą za kilka dni
Pełna muzyki Leśna Opera
Wita Grand Hotel i BWA
A na Monciaku tłok jak cholera
To znak, że sezon w Sopocie trwa

Sopockie lato, sopockie lato
Na moc atrakcji zaprasza was
Po co masz jechać gdzieś nad Balaton?
Tu za złotówki Bałtyk masz
Plaża i molo, spacer w plenerze
W Teatrze Letnim ktoś zawsze gra
A wieczorami w Leśnej Operze
Właśnie sopocki festiwal trwa

Tu na deptaku każdego lata
Gdzie Parasolnik atrakcją był
Spotkasz Petera Konfederata
Który z pejzażem miasta się zżył
Michał na kebab gości zaprasza
Obok cygańska orkiestra rżnie
A jeśli cena cię nie odstrasza
Możesz w Marinie zabawić się

Sopockie lato, sopockie lato
Na moc atrakcji zaprasza was
Po co masz jechać gdzieś nad Balaton?
Tu za złotówki Bałtyk masz
Plaża i molo, spacer w plenerze
W Teatrze Letnim ktoś zawsze gra
A wieczorami w Leśnej Operze
Właśnie sopocki festiwal trwa

Kończy się sezon, już odlatują
Niebieskie ptaki do innych miast
I tylko mewy nadal pilnują
By ktoś nie zajął ich ciepłych gniazd
Opustoszało molo i plaże
A w Złotym Ulu jest jeszcze tłok
W plener ruszyli tylko malarze
Sopot zaprasza gości za rok

Sopockie lato, sopockie lato
Na moc atrakcji zaprasza was
Po co masz jechać gdzieś nad Balaton?
Tu za złotówki Bałtyk masz
Plaża i molo, spacer w plenerze
W Teatrze Letnim ktoś zawsze gra
A wieczorami w Leśnej Operze
Właśnie sopocki festiwal trwa

La la la la la la la la la
La la la la la la la la la
La la la la la la la la la
La la la...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim