Lovestory Kameleon
Lyrics
1.Kocham cie skarbie,
dziekuje ze jestes.
Bo to wkoncu dla Ciebie bije moje serce.
Odliczam minuty do spotkania z Toba,
czesto mi odwala gdy nie ma Ciebie obok.
Twoja milosc,lekarstwo na wszytsko,
czuje sie szczesliwy kiedy jestes blisko.
Zanim Cie poznalem bylem bardzo nisko,
teraz z Toba unosze sie ku gorze,
razem jestesmy wielcy niczym wielkie wzgorze.
Badzmy zawsze razem nigdy sie nie rozlanczajmy,
wspolnie spedzmy zycie w jakis sposob fajny.
Kocham cie za nic za to ze jestes,
gdy o Tobie mysle to mam wszedzie dreszcze.
Teraz mysle o Tobie calkiem powaznie,
chce bys byla ze mna tak juz na zawsze.
Pomagaj mi zawsze gdy sie potykam,
kocham cie bardzo odemnie ta liryka.
2.A pamietasz jak ..
jak to sie zaczelo
to bylo tak,
niedziela, pusty peron.
Usiadlem na lawce,poczekalem na Ciebie.
Gdy sie pojawilas zwatpilem w Siebie.
Zaczelismy gadac bylo calkiem spoko,
i na tym peronie wpadlas mi w oko.
Teraz te wersy pisze dla Ciebie,
bo jestes moja polowka,miloscia,natchnieniem.
Gdy mysle o Tobie mam dziwne rozkminy.
Nie raz sie klocimy niestety tak juz jest,
Ty wiesz co to milosc no i ja wiem tez.
Jestes mym lekarstwem na te cale zlo,
gdy ono czesto sciaga mnie na dno.
Jestes dla mnie wszytskim jestes dla mnie wazna,
Pisze Love Story a slowa te to prawda.
dziekuje ze jestes.
Bo to wkoncu dla Ciebie bije moje serce.
Odliczam minuty do spotkania z Toba,
czesto mi odwala gdy nie ma Ciebie obok.
Twoja milosc,lekarstwo na wszytsko,
czuje sie szczesliwy kiedy jestes blisko.
Zanim Cie poznalem bylem bardzo nisko,
teraz z Toba unosze sie ku gorze,
razem jestesmy wielcy niczym wielkie wzgorze.
Badzmy zawsze razem nigdy sie nie rozlanczajmy,
wspolnie spedzmy zycie w jakis sposob fajny.
Kocham cie za nic za to ze jestes,
gdy o Tobie mysle to mam wszedzie dreszcze.
Teraz mysle o Tobie calkiem powaznie,
chce bys byla ze mna tak juz na zawsze.
Pomagaj mi zawsze gdy sie potykam,
kocham cie bardzo odemnie ta liryka.
2.A pamietasz jak ..
jak to sie zaczelo
to bylo tak,
niedziela, pusty peron.
Usiadlem na lawce,poczekalem na Ciebie.
Gdy sie pojawilas zwatpilem w Siebie.
Zaczelismy gadac bylo calkiem spoko,
i na tym peronie wpadlas mi w oko.
Teraz te wersy pisze dla Ciebie,
bo jestes moja polowka,miloscia,natchnieniem.
Gdy mysle o Tobie mam dziwne rozkminy.
Nie raz sie klocimy niestety tak juz jest,
Ty wiesz co to milosc no i ja wiem tez.
Jestes mym lekarstwem na te cale zlo,
gdy ono czesto sciaga mnie na dno.
Jestes dla mnie wszytskim jestes dla mnie wazna,
Pisze Love Story a slowa te to prawda.
contributions: