Nie odchodź Kalina Jędrusik

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
Lampy dziś nie zgaszę
Będzie świecić ci przez mgły
Wiatr szeleści czasem,
A ja wtedy myślę ty
Błądzisz pośród nocy,
Chcesz próg ominąć mój.
Otwieram drzwi i wołam: Stój!

Nie odchodź! Nie odchodź!
Z mych tęsknot ciebie znam
Nie odchodź! Nie odchodź!
Tak długo byłeś sam
Przychodzisz późno, tak wcześnie chcesz iść
Dlaczego dziś? Dlaczego jeszcze dziś?
Nie odchodź! Nie odchodź patrz: zaczął padać deszcz
Nie odchodź. Nie odchodź tak trudno czekać, wiesz
Za bramą został czas
Niech sam dziś odejdzie, zostawi nas.
Nie odchodź. Pada deszcz .

Nie przyszedłeś znowu drogą, którą przyszedł zmierzch Znowu moim słowom odpowiada tylko deszczAle czekać będę u wciąż otwartych drzwi Gdy będziesz szedł, zawołam ci,

Nie odchodź ….. właśnie dziś?
Nie, nie odchodź, patrz jeszcze pada deszcz ……. Pada deszcz.




Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim