Międzymiastowa Kaliber 44

Lyrics

  • Song lyrics s314ryt
JOKA:

Raz, dwa, raz, dwa
To jest próba mikrofonu,
Wiem po co mówię, czemu mówię, co i komu,
Znam to co robię, tak jak znam drogę do domu,
Do mieszkań się dostaję, nie używając łomu.
Kurwa, jak to? - zapytasz bez pardonu,
- tak to, nie dostałeś paragonu,
Sąsiedzi z twego pionu,
Słyszeli mnie z balkonu,
Zapewniam, Uwaga! Nie wszedłem po kryjomu,
Posłuchaj czy słyszysz jakieś dźwięki gramofonu?
- to z magnetofonu - może,
A może z cd-rom?u,
Może tak , może nie,
Może prrr... A kto to wie?
Rymuję po polsku,
Bo nie jestem z Waszyngtonu,
Londynu, Rzymu, czy z nad Balatonu,
Nikogo nie klonuję, bo nie lubię klonu,
Nie chcę tronu i korony i salonu,
Nie chcę czapki, pałki, pagonu pentagonu,
NIE RYMUJĘ DLA BANKNOTÓW , ANI DLA BILONU,
Nie czepiam się tak, jak wagon wagonu,
Szybuję jak ptak lub pasażer balonu,
Nie niszczę jak Krak,
Nie szkodzę nikomu,
Nie spuszczam z tonu,
Nie zaniżam poziomu,
Reklama wycięta z kartonu,
Jak reklama makaronu,
Sranie ,rymowanie na potrzeby sezonu,
Niesienie pogromu Rambo 8 chłamu rabi z Babilonu.

Po co to komu? X 5


Rate this interpretation
contributions:
s314ryt
s314ryt
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    saq
    Rambo 8 chłamu rabi z Babilonu.

    "chłamu rabi" Ktoś chyba nie zna się na historii :D :D

    powinno byc cos ~plus minus HAMURABI:)
    taki kolo; król czy tam wódz :)

    ale ogolnie spoko :)

    respekt.... rym do jednej koncowki ah oh w calym utworze

    · Report · 18 years ago