D.J. Feel-X Kaliber 44
Lyrics
MAGIK:
Panie i panowie o to D.J.-X,
We własnej osobie,
W tej dobie pora na mix,
Zatem ruszają płyty obie,
O-obydwie panie i panowie,
Tóż to D.J.Feel-X w rolach głównych w odnowie,
HOP (hop) SIUP (siup), HIP-HOP zrób,
Tak aby kulał jak hula-hop,
Hulaj dusza! Feel-X'a płyt nie ruszaj
Bo w pętle wpadł zawieszoną na uszach,
Kręci nią swoje zwoje na tym rdzeniu,
Tu troje jak jeden, cztery, cztery imieniu.
Nie bacząc na skutki, celowo fałszującej nutki,
Czy zakres fali będzie długi, średni, czy krótki?
Bo to pobudki komercyjnej prostytutki,
Co w swej jakości uragają jej tożsamości,
A nasz D.J. to ta druga strona medalu,
D.J. na medal jest w każdym calu!
Tak jest kapralu, jak i reszta załogi,
Czy dziś dobrze bronią, władam?
WYPADAM i życzę dobrej drogi!
DAB:
Laga HIP- platyna -HOP i laga,
Mistrz puszczania dymu stawia taga,
Żaden rozum nas nie złamie,
Kiedy stary z nami staniesz,
W szranki i konkury przyjebiemy z grubej rury,
Jak rudy Gustaw wprost z pod Leningradu,
D.J. bity ustaw i gadu-skreczu-gadu,
Potem psiku, psiku i farsz na stoliku,
Gramofono-haszo-lago-holiku,
To twój skład, respekt na blat.
Współpraca z nami jak składanie origami,
Bajkami zamotani zaklejeni plastrami,
Wybuchają jak dynamit, z minami jak górami,
W całej sali klon na klan,
Numer jeden gra,
Bez jebania sraki i bez (...?)
Absolutnie wiem co jest grane tamburynowanie!
Panie i panowie o to:
D.J.Feel-X we własnej osobie! X3
JOKA:
(HEJ!)
Hej D.J.! Bity klej (klej),
Nie mów nigdy mi,
Że klej w twoim adapterze dzisiaj się wyliże,
GRAJ, ZAPUSZCZAJ jak czarodziejska rozdżka,
Ruszam wtem z lóżka,
Ruszam na paluszkach,(Ciiiiii...)
Reprezentujesz tu, reprezentujesz tam,
Prędko a ja to skądś znam,
Wiem że jak HIP-HOP'owy dżem rusza,
Gdy obrażasz kobitę obfitą, jak tusza Mariusza,
Celny jak kusza Wilhelm Tella,
Szybki jak Porsche Carrera,
Wozisz mnie teraz jak pasażera,
I myślę nieraz ze już czas, już grasz,
Jestem wyczulony na twoje gramofony,
Jestem obrażony, kiedy bit nie jest zapętlony,
I nikt nie powie, ze to kit w mojej głowie,
Niech się każdy dowie,
Bo oto me posłowie,
Słów tutaj było mrowie,
Ale kto wie co to za człowiek,
Panie i panowie, o to D.J.Feel-X we własnej osobie
Panie i panowie o to D.J.-X,
We własnej osobie,
W tej dobie pora na mix,
Zatem ruszają płyty obie,
O-obydwie panie i panowie,
Tóż to D.J.Feel-X w rolach głównych w odnowie,
HOP (hop) SIUP (siup), HIP-HOP zrób,
Tak aby kulał jak hula-hop,
Hulaj dusza! Feel-X'a płyt nie ruszaj
Bo w pętle wpadł zawieszoną na uszach,
Kręci nią swoje zwoje na tym rdzeniu,
Tu troje jak jeden, cztery, cztery imieniu.
Nie bacząc na skutki, celowo fałszującej nutki,
Czy zakres fali będzie długi, średni, czy krótki?
Bo to pobudki komercyjnej prostytutki,
Co w swej jakości uragają jej tożsamości,
A nasz D.J. to ta druga strona medalu,
D.J. na medal jest w każdym calu!
Tak jest kapralu, jak i reszta załogi,
Czy dziś dobrze bronią, władam?
WYPADAM i życzę dobrej drogi!
DAB:
Laga HIP- platyna -HOP i laga,
Mistrz puszczania dymu stawia taga,
Żaden rozum nas nie złamie,
Kiedy stary z nami staniesz,
W szranki i konkury przyjebiemy z grubej rury,
Jak rudy Gustaw wprost z pod Leningradu,
D.J. bity ustaw i gadu-skreczu-gadu,
Potem psiku, psiku i farsz na stoliku,
Gramofono-haszo-lago-holiku,
To twój skład, respekt na blat.
Współpraca z nami jak składanie origami,
Bajkami zamotani zaklejeni plastrami,
Wybuchają jak dynamit, z minami jak górami,
W całej sali klon na klan,
Numer jeden gra,
Bez jebania sraki i bez (...?)
Absolutnie wiem co jest grane tamburynowanie!
Panie i panowie o to:
D.J.Feel-X we własnej osobie! X3
JOKA:
(HEJ!)
Hej D.J.! Bity klej (klej),
Nie mów nigdy mi,
Że klej w twoim adapterze dzisiaj się wyliże,
GRAJ, ZAPUSZCZAJ jak czarodziejska rozdżka,
Ruszam wtem z lóżka,
Ruszam na paluszkach,(Ciiiiii...)
Reprezentujesz tu, reprezentujesz tam,
Prędko a ja to skądś znam,
Wiem że jak HIP-HOP'owy dżem rusza,
Gdy obrażasz kobitę obfitą, jak tusza Mariusza,
Celny jak kusza Wilhelm Tella,
Szybki jak Porsche Carrera,
Wozisz mnie teraz jak pasażera,
I myślę nieraz ze już czas, już grasz,
Jestem wyczulony na twoje gramofony,
Jestem obrażony, kiedy bit nie jest zapętlony,
I nikt nie powie, ze to kit w mojej głowie,
Niech się każdy dowie,
Bo oto me posłowie,
Słów tutaj było mrowie,
Ale kto wie co to za człowiek,
Panie i panowie, o to D.J.Feel-X we własnej osobie
contributions:
-
nieznajomybeznadziejny jest beznadziejny naprawde
Most popular songs Kaliber 44
- 11 Historia feat. Gutek
- 12 Hardcore
- 13 Gruby czarny kot
- 14 Fresh
- 15 Dzikie dzieciaki
- 16 Dziękuje moim MC
- 17 Dlaczego
- 18 CzerKaptur
- 19 Czadu (i jeszcze cos)
- 20 Bogusław Linda