Sam nie wiem kiedy przyjdzie po mnie to właśnie mój stróż
Gram póki mogę bo życie nie daje wybrać snów
Kiedy brakuje słów odchodzi z ciała duch
Może zabrały rany ciało obróciły w puch


Nie wrócisz życia chciałbyś wrócić czas gdybyś mógł
Nie wrócisz matce syna nad grobami czarny kruk
Nie znasz godziny dnia pory roku brak wskazówek
Nie przewidzisz tego jedno wiemy na stówe


Za wszystkich co odeszli przelewam kolejną lufę
Spotkamy się kiedy jeszcze zajaramy w niebie grube
Życie pięknym cudem jednak gaśnie prędko czasem
Życie pięknym cudem powinniśmy tworzyć razem


Ref:
Jakbyś właśnie z ciała odszedł z ciała odszedł
Kto by z was zapukał kto
Kto by przyszedł na mój pogrzeb na mój pogrzeb
I tak po nas zostanie kurz


Miłość ludzi świat relacje platoniczne litość duża jak podróże astronomiczne
Przyszłość muza rap dzielnice patologiczne
Widziałem tak wiele znam dobrze nie zaskoczy mnie życie
Nie wszystkim dane jest żyć dane jest żyć
Dane jest żyć dłużej niż rok a wy
My chcemy wciąż iść chcemy wciąż iść
Chcemy znaleźć swój własny kąt


Wrogowie bliscy obcy wciąż odchodzą znowu gdzieś
Na wieki zamkniesz oczy i odpłyniesz w bezkres
Czarna róża wdech musisz radę dać przez
Wszystkich czeka nas to samo żyjąc czekasz na śmierć
Na dzień gdy w sekundę raz zobaczysz cały los
Na sen co cię nie obudzi nigdy ziom


Ref 2x:
Jakbyś właśnie z ciała odszedł z ciała odszedł
Kto by z was zapukał kto
Kto by przyszedł na mój pogrzeb na mój pogrzeb
I tak po nas zostanie kurz