0
0

Bez maski Kacezet

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Redakcja
chcę zobaczyć siebie bez maski dziś

chcę zobaczyć siebie bez maski dziś x4

Ref:
G#mchcę zobaczyć siebie bez maski dziś
A#mmoją pierwotną twarz
B5a teraz słyszę oklaski
B5wir wydarzeń porywa mnie czas
G#mciągła potrzeba atencji | wciąż
A#mstoję w kolejce po blask
B5łożę pretensje do świata
B5bo każdy chce więcej
B5przecież wszystko już masz

widzę siebie bez maski dziś
moją pierwotną twarz
a teraz słyszę oklaski
wir wydarzeń porywa mnie czas
ciągła potrzeba atencji | wciąż
stoję w kolejce po blask
łożę pretensje do świata
bo każdy chce więcej

G#mto co myślę nie jest istotne
F# brzydkie ładne piękne okropne
G#msą nieistotne te myśli
G#mwięc puszczam je wolno
G#mbo nie są mi obce | słowa
G#msą też nieistotne | pod
F# nimi kryje się to co słodkie
G#ma to jest istotne ej
G#male to wszystko przewrotne | w tym
G#mco gorsze zawiera się lepsze
F# jak pokażesz to w innym świetle
G#mwystarczy obrócić blok
G#mi jestem już na ostatnim piętrze
G#mjeden krok i lecę na parter
F# spaść bo na parter spadnę ja???????
G#mi będzie mi wstyd
G#mtak wygląda droga na szczyt
G#mstwierdziłem pewnego dnia

Ref:
chcę zobaczyć siebie bez maski dziś
moją pierwotną twarz
a teraz słyszę oklaski
wir wydarzeń porywa mnie czas
ciągła potrzeba atencji | wciąż
stoję w kolejce po blask
łożę pretensje do świata
bo każdy chce więcej
przecież wszystko już masz

widzę siebie bez maski dziś
moją pierwotną twarz
a teraz słyszę oklaski
wir wydarzeń porywa mnie czas
ciągła potrzeba atencji | wciąż
stoję w kolejce po blask
łożę pretensje do świata
bo każdy chce więcej

czego dusza może zapragnąć
kiedy odczuwa teraz i tu
i co dla niej może mieć wartość
mogę powiedzieć ale bez słów
to zawsze będzie zagadką
czy ty słyszysz ten puls
chciałbym już zasnąć
ale na papier wylewam tusz
i wstanę nazajutrz
w dobrym na stroju pomału spokojnie | choć
w krainie dzieje się dobrze
i widzę ludzi na skraju
i sądzę że czekają na zmianę
na kolejny nonsens
to i tak nieistotne
gdy stoję na deszczu i moknę
i łapię te chwile ulotne

Ref:
chcę zobaczyć siebie bez maski dziś
moją pierwotną twarz
a teraz słyszę oklaski
wir wydarzeń porywa mnie czas
ciągła potrzeba atencji | wciąż
stoję w kolejce po blask
łożę pretensje do świata
bo każdy chce więcej
przecież wszystko już masz

widzę siebie bez maski dziś
moją pierwotną twarz
a teraz słyszę oklaski
wir wydarzeń porywa mnie czas
ciągła potrzeba atencji | wciąż
stoję w kolejce po blask
łożę pretensje do świata
bo każdy chce więcej

chcę zobaczyć siebie bez maski dziś x4




Rate this interpretation
anonim