Świętokrzyskie Style 2 (Jeee) Kabaret Skeczów Męczących
Lyrics
(Jedziemy!
Zębu,Zębu,Zębu,Zębu,
Buźka!
Świętokrzyskie Style!
Ale mnie boli gardło!)
Mam już ponad milion obejrzeń na YouTubie,
I bardzo to lubię,
Lubię!
(-I on lubi to,lubi to!)
Gdy ty stoisz w ZUS-ie,my pławimy się w luksusie,
Araby mamy w busie, tu się tak bawi się,
(w Michałowie!)
Tu jest Ponidzie
Taka kraina która jest nad rzeką,
(-Nidą!)
Gdzie?
(-Nad Nidą!)
Nie ma mowy tu o bidzie,
Mocna nuta znowu w Polskę idzie,
Wiec przyjdź, sprawdź to!
No ale gdzie jest Bużka?
Jee, jee!
W restauracji hotelowej,
Jee,jee!
Poproszę bitki, te wołowe,
Jee,jee!
Pójdę odwiedzić uzdrowisko,
Jee,jee!
Ale najpierw zjem to wszystko!
Jee,jee,jee,jee,jee,jee! [x2]
Dziś się wożę w Krzyżtoporze
Niby w zamku, a na dworze,
Bogaty to może, może,
Szampana otworzyć.
( Ja już nie piję! )
Mam dolary oraz franki,
Z tyłu tańczą moje fanki,
Rodowite buskowianki,
Jedziemy do spa,
( Nie utopta się! )
Browara zmrożę w krwiokomorze,
Temperaturka musi być,
Kąpiele siarczkowe są bardzo zdrowe,
Powiem wam, że tak można żyć!
Z Pacanowa odwiedził mnie kumpel co też gwiazdą jest,
Pójdziemy w miasto, zabawimy się,
Tylko gdzie znowu Buźka jest?!
(-Buźka,Buźka wstawaj!
- Zębu!
- No?
- Ale miałem koszmar!
- Tak?
- Słuchaliśmy muzyki poważnej!
- Człowieku...
- Aż zgłodniałem. Ooo! O! Muszę coś zjeść!
- Zostaw to! Cały czas jesz!
- Nie, ja muszę jeść!
- Buźka, proszę cię![...])
(-Jak to gdzie?!)
Jee,jee!
Pod taką wielką, dziwną sosną!
Jadąc na koniu tyłem!
Lecąc na motolotni!
A na kajaki zabrał trzy kajmaki!
Jee,jee,jee,jee,jee,jee! [x2]
Zębu,Zębu,Zębu,Zębu,
Buźka!
Świętokrzyskie Style!
Ale mnie boli gardło!)
Mam już ponad milion obejrzeń na YouTubie,
I bardzo to lubię,
Lubię!
(-I on lubi to,lubi to!)
Gdy ty stoisz w ZUS-ie,my pławimy się w luksusie,
Araby mamy w busie, tu się tak bawi się,
(w Michałowie!)
Tu jest Ponidzie
Taka kraina która jest nad rzeką,
(-Nidą!)
Gdzie?
(-Nad Nidą!)
Nie ma mowy tu o bidzie,
Mocna nuta znowu w Polskę idzie,
Wiec przyjdź, sprawdź to!
No ale gdzie jest Bużka?
Jee, jee!
W restauracji hotelowej,
Jee,jee!
Poproszę bitki, te wołowe,
Jee,jee!
Pójdę odwiedzić uzdrowisko,
Jee,jee!
Ale najpierw zjem to wszystko!
Jee,jee,jee,jee,jee,jee! [x2]
Dziś się wożę w Krzyżtoporze
Niby w zamku, a na dworze,
Bogaty to może, może,
Szampana otworzyć.
( Ja już nie piję! )
Mam dolary oraz franki,
Z tyłu tańczą moje fanki,
Rodowite buskowianki,
Jedziemy do spa,
( Nie utopta się! )
Browara zmrożę w krwiokomorze,
Temperaturka musi być,
Kąpiele siarczkowe są bardzo zdrowe,
Powiem wam, że tak można żyć!
Z Pacanowa odwiedził mnie kumpel co też gwiazdą jest,
Pójdziemy w miasto, zabawimy się,
Tylko gdzie znowu Buźka jest?!
(-Buźka,Buźka wstawaj!
- Zębu!
- No?
- Ale miałem koszmar!
- Tak?
- Słuchaliśmy muzyki poważnej!
- Człowieku...
- Aż zgłodniałem. Ooo! O! Muszę coś zjeść!
- Zostaw to! Cały czas jesz!
- Nie, ja muszę jeść!
- Buźka, proszę cię![...])
(-Jak to gdzie?!)
Jee,jee!
Pod taką wielką, dziwną sosną!
Jadąc na koniu tyłem!
Lecąc na motolotni!
A na kajaki zabrał trzy kajmaki!
Jee,jee,jee,jee,jee,jee! [x2]
contributions: