Nielegalne kwiaty Kabaret Pod Egidą
Lyrics
-
2 ratings
Wiele polskich kwiatów
rozkwitało już,
pod Cassino maków,
pąków białych róż,
kwiatów, co czerwieńsze
były niźli krew,
w wierszu i piosence,
i w okopów mgle...
Ale takie kwiaty,
jakie kwitną tu,
na warszawskim placu,
to prawdziwy cud!
Szpicle i armaty
stoją przeciw nim,
pałki, automaty,
tresowane psy...
Nielegalne kwiaty,
zakazany krzyż
co dnia wyrastają
z betonowych płyt.
Ludzie je składają
wierni sercom swym,
co w nadziei trwają
przeciw mocom złym.
To najdroższe kwiaty,
jakie widział świat,
można za nie płacić
w celi parę lat!
Można stracić zęby
za goździki trzy,
liczyć krwawe pręgi,
długo łykać łzy...
Takich drogich kwiatów
co dzień świeży stos
niosą warszawiacy,
kiedy mija noc.
Ciemna noc dla tamtych,
dla nas jasny dzień,
z nami słońce prawdy,
z nami zdrady cień...
Nielegalne kwiaty,
zakazany krzyż
co dnia wyrastają
z betonowych płyt.
Ludzie je składają
wierni sercom swym,
co w nadziei trwają
przeciw mocom złym.
Niepodległe kwiaty,
niezniszczalny krzyż.
Warczą gabinety
i imperium drży...
Śmieje się z organów,
nie lęka się wojska
nielegalny naród,
zakazana Polska.
rozkwitało już,
pod Cassino maków,
pąków białych róż,
kwiatów, co czerwieńsze
były niźli krew,
w wierszu i piosence,
i w okopów mgle...
Ale takie kwiaty,
jakie kwitną tu,
na warszawskim placu,
to prawdziwy cud!
Szpicle i armaty
stoją przeciw nim,
pałki, automaty,
tresowane psy...
Nielegalne kwiaty,
zakazany krzyż
co dnia wyrastają
z betonowych płyt.
Ludzie je składają
wierni sercom swym,
co w nadziei trwają
przeciw mocom złym.
To najdroższe kwiaty,
jakie widział świat,
można za nie płacić
w celi parę lat!
Można stracić zęby
za goździki trzy,
liczyć krwawe pręgi,
długo łykać łzy...
Takich drogich kwiatów
co dzień świeży stos
niosą warszawiacy,
kiedy mija noc.
Ciemna noc dla tamtych,
dla nas jasny dzień,
z nami słońce prawdy,
z nami zdrady cień...
Nielegalne kwiaty,
zakazany krzyż
co dnia wyrastają
z betonowych płyt.
Ludzie je składają
wierni sercom swym,
co w nadziei trwają
przeciw mocom złym.
Niepodległe kwiaty,
niezniszczalny krzyż.
Warczą gabinety
i imperium drży...
Śmieje się z organów,
nie lęka się wojska
nielegalny naród,
zakazana Polska.
contributions: