Kościelny song Kabaret Młodych Panów
Lyrics
Dzwony budzą mnie
Kościelny wcześniej wstał
Gosposia krząta się
Dziś odpustowy szał
Zadzieram kiecę i budy lecę
Na te stragany, istna dzicz
Tu petardy, tu lukrowe cuś
A tam gumowy miś... /o no no no no no
Po prostu rzekłbyś:
Moja parafia
Moja parafia
No my już po mszy
Pokazuj co tam masz
Rozgośćcie proszę się
A ja nakarmię Was
Zachowi słyszę już tam w brzuchu burczy
Wtedy na salę wjeżdża stół
A na stole to nie byle co
Lecz najprawdziwszy knur /o no no no no no
Po prostu wielki knur
Moja parafia
Moja parafia
Luksusowy jest
Po prostu żywot mój
Gosposia krząta się
Kobieta istny cud
Jednak do szczęścia czegoś nam brakuje
Nie ma zapitki, ale klops
Wtem do Żabki już kościelny mknie
Po co?
Po bananowy sok /o no no no no no
Po bananowy sok
Moja parafia
Moja parafia
Moja parafia
Moja parafia
Kościelny wcześniej wstał
Gosposia krząta się
Dziś odpustowy szał
Zadzieram kiecę i budy lecę
Na te stragany, istna dzicz
Tu petardy, tu lukrowe cuś
A tam gumowy miś... /o no no no no no
Po prostu rzekłbyś:
Moja parafia
Moja parafia
No my już po mszy
Pokazuj co tam masz
Rozgośćcie proszę się
A ja nakarmię Was
Zachowi słyszę już tam w brzuchu burczy
Wtedy na salę wjeżdża stół
A na stole to nie byle co
Lecz najprawdziwszy knur /o no no no no no
Po prostu wielki knur
Moja parafia
Moja parafia
Luksusowy jest
Po prostu żywot mój
Gosposia krząta się
Kobieta istny cud
Jednak do szczęścia czegoś nam brakuje
Nie ma zapitki, ale klops
Wtem do Żabki już kościelny mknie
Po co?
Po bananowy sok /o no no no no no
Po bananowy sok
Moja parafia
Moja parafia
Moja parafia
Moja parafia
contributions: