Brzydota Kabanos

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się

Był taki ktoś
Kto pozwolił, wmówić sobie, czym jest piękno
I to by tłumaczyło mi, że
Tak brzydki poczuł się

Nie, to nie ty
Ale świat, potrzebuje leczyć się

Brzydota sztucznych próżnych lal

Odwalcie się
Od śliwek
O nieidealnych kształtach
Niebawem, plastikowe drzewa zastąpią wam sady
To wy
Zastąpicie złotem kielichy gliniane
To korona próżnych kwiatów nazrywanych




Rate this interpretation
Rating of readers: Average 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim