Sezon na kasztany Jurek Muszyński
Lyrics
W ten szary zimny i deszczowy dzień
Niewiele można oczekiwać, wiem
Może tylko że
Że już sezon na kasztany kończy się
Mokra ulica obojętnie lśni
Jak krople deszczu płyną szare sny
W autobusach
A ja w tym wszystkim słyszę własny cichy głos
Ref.
Więc powiedz mi
Czy mnie kochasz?
Czy mimo deszczu i zimnego dnia
I obojętnie lśniącej jezdni stali
Czy mnie wciąż kochasz?
Czy w twoim sercu jeszcze tli się jakiś żar?
Czy zanim zamkniesz się w sypialni swej
I zasłaniając okno spojrzysz w cień
Westchniesz szkoda że
Że już sezon na kasztany kończy się
Ref.
Więc powiedz mi...
Niewiele można oczekiwać, wiem
Może tylko że
Że już sezon na kasztany kończy się
Mokra ulica obojętnie lśni
Jak krople deszczu płyną szare sny
W autobusach
A ja w tym wszystkim słyszę własny cichy głos
Ref.
Więc powiedz mi
Czy mnie kochasz?
Czy mimo deszczu i zimnego dnia
I obojętnie lśniącej jezdni stali
Czy mnie wciąż kochasz?
Czy w twoim sercu jeszcze tli się jakiś żar?
Czy zanim zamkniesz się w sypialni swej
I zasłaniając okno spojrzysz w cień
Westchniesz szkoda że
Że już sezon na kasztany kończy się
Ref.
Więc powiedz mi...
contributions: