0
0

Powiedziano Junior Stress

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Łukasz Jaszczuk
    1 favorite
Ref:
B D#
Chyba wszystko już powiedziano, o tym jak fajnie jest zapalić rano,
Potem w południe i na dobranoc, wyłącz to teraz jak nie masz tak samo,
Chyba wszystko już powiedziano, racze się rośliną zakazaną,
Czasami z tatą, czasami z mamą, choć patologie nam przypisano,

B
Wszystko mi jedno co o tym powiedzieliby,
D#
w szkole, w pracy, radiu i telewizji,
Jack Herer, Silver Haze to nasi znajomi
wstrzymaj się, nie mów mi lepiej powiedz im,
I weź się od nas odpierdol
ostatni raz o to grzecznie proszę
Weź się od nas odpierdol
pakuj mandżur a do niego swoje trzy grosze,

U nas pachnie słodka sensimilla,
w oparach Ty i ja, cała familia,
szczęśliwa, radosna ,rozumiejąca,
pokolenia wszystkie od początku do końca, więcej słońca
odpal jointa bo przygasł,
wszechogarniająca radość jest przy nas,
sativą zluzuj, indicą wymaż,
wszystkie złe myśli, które w głowie trzymasz,


Ref:
Chyba wszystko już powiedziano, o tym jak fajnie jest zapalić rano,
Potem w południe i na dobranoc, wyłącz to teraz jak nie masz tak samo,
Chyba wszystko już powiedziano, racze się rośliną zakazaną,
Czasami z tatą, czasami z mamą, choć patologie nam przypisano,

jeśli masz problem, to jest Twój problem,
my nie jesteśmy nim, nie myl zła z dobrem,
jeśli masz problem, to jest Twój problem,
nie, my nie jesteśmy nim,
chcesz nam ładować do głów,
wódkę po której tracimy wzrok i słuch,
jeszcze jeden słodkiej sensimilli buch, widzę więcej
nigdy nie czułem się bardziej zdrów,
wiosna i lato jest nim przyjdzie zima,
sam dbam o jakość, sam dbam o moc w roślinach,
sam dbam o siebie, sam nas nie powstrzymasz,
zawsze przy sobie trwa greenworld rodzina,
[b buch] i znowu dobra siła jest przy nas,
[b buch] poprawił się humor, zniknął grymas,
jeszcze jeden raz, za nasz i Wasz,
drogocenny czas, który tak rzadko masz,

Ref:
Chyba wszystko już powiedziano, o tym jak fajnie jest zapalić rano,
Potem w południe i na dobranoc, wyłącz to teraz jak nie masz tak samo,
Chyba wszystko już powiedziano, racze się rośliną zakazaną,
Czasami z tatą, czasami z mamą, choć patologie nam przypisano,

Rate this interpretation
contributions:
Łukasz Jaszczuk
Łukasz Jaszczuk
anonim