El Choclo Jolanta Kubicka
Lyrics
Melodia ta ma w sobie jakąś moc tajemną
I zrobi z wami to, co zechce, tak jak ze mną
Do tańca porwie, oczaruje, będzie kusić
By mieć ją w uszach, nieustannie może zmusić
Ona od lat najmłodszych kątem przy mnie żyła
Bo moja babka do znudzenia ją nuciła
Jak echo marzeń swoich pierwszych niespełnionych
Gdy piękny ułan do tanga porwał ją
Porwał do tanga, a gdy się skończył taniec
Złożywszy comme il faut jej uszanowanie
W ostrogi trzasnął i jak się odwrócił
To już nie wrócił, zginął po nim wszelki ślad
Śmiech mnie ogarniał na takie opowieści
Naiwne i zabawne, i niedzisiejsze w treści
Lecz figlarz los zadziałał tak skwapliwie
I oto babci ja już dziś nie dziwię się
Nie dziwię się, nie dziwię się
I mnie to tango porwało w karnawale
Choć mnie karnawał nie obchodził wtedy wcale
Choć miałam chandrę i złamane biedne serce
Choć mi się żyć już nie chciało więcej
A wtem orkiestra zagrała porywiście
I ktoś na parkiet mnie wyciągnął posuwiście
I odtąd już i rytm, i partner, i melodia
Nie opuszczają mnie o dziwo aż do dziś
I zrobi z wami to, co zechce, tak jak ze mną
Do tańca porwie, oczaruje, będzie kusić
By mieć ją w uszach, nieustannie może zmusić
Ona od lat najmłodszych kątem przy mnie żyła
Bo moja babka do znudzenia ją nuciła
Jak echo marzeń swoich pierwszych niespełnionych
Gdy piękny ułan do tanga porwał ją
Porwał do tanga, a gdy się skończył taniec
Złożywszy comme il faut jej uszanowanie
W ostrogi trzasnął i jak się odwrócił
To już nie wrócił, zginął po nim wszelki ślad
Śmiech mnie ogarniał na takie opowieści
Naiwne i zabawne, i niedzisiejsze w treści
Lecz figlarz los zadziałał tak skwapliwie
I oto babci ja już dziś nie dziwię się
Nie dziwię się, nie dziwię się
I mnie to tango porwało w karnawale
Choć mnie karnawał nie obchodził wtedy wcale
Choć miałam chandrę i złamane biedne serce
Choć mi się żyć już nie chciało więcej
A wtem orkiestra zagrała porywiście
I ktoś na parkiet mnie wyciągnął posuwiście
I odtąd już i rytm, i partner, i melodia
Nie opuszczają mnie o dziwo aż do dziś