Piękna pani, ukłon serdeczny z dala ślę
Piękna pani, może już nie pamięta mnie? -
Pomyśl, to wszak rok temu
Tyś nie wiadomo czemu
Pewnej nocy rzekł mi: "Ja kocham cię"

Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem?
Księżyc świecił srebrzyście jak stal
Po kobiercu ze śniegu utkanym
Nasze konie gdzieś nas niosły w dal
Cicha noc, ciemna noc, Zakopane
Czy pamiętasz, jak szybko minął czas?
Takie chwile są niezapomniane
Taka noc bywa tylko raz

Cicha noc, śnieżna noc, Zakopane
Czy pamiętasz, jak szybko minął czas?
Takie chwile są niezapomniane
Taka noc bywa tylko raz

Sezon minął, jam wyjechała gdzieś pod Lwów
Tak się skończył jeden z tych najwspanialszych snów
Lecz serce zakochane
Zostało w Zakopanem -
Piękna pani, może się spotkamy znów?

Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem?
Księżyc świecił srebrzyście jak stal
Po kobiercu ze śniegu usłanym
Nasze konie gdzieś nas niosły w dal
Cicha noc, śnieżna noc, Zakopane
Czy pamiętasz, jak szybko minął czas?
Takie chwile są niezapomniane
Taka noc bywa tylko raz