Adrenalina Jola Tubielewicz

Lyrics

  • Song lyrics Adam Bakster
    2 favorites
Świat się kręci jak chce
Ma chwile dobre i złe
A ja czuje drganie fal
W żyłach budzi się krew
Miesza radość i gniew
Już czas, pora zacząć bal
Adrenalina, jak tlen co dzień we mnie
Adrenalina, z diabłem w zmowie
Myśli wygina, zagłusza sen
Adrenalina w mojej głowie
Zmysły ostre jak nóż
Pora zdmuchnąć z nich kurz
I wpaść w kolorowy trans
Ona mam wielka moc
Zmienia cię w każdą noc
I gra z milion nowych szans
Adrenalina, jak tlen co dzień we mnie
Adrenalina, z diabłem w zmowie
Myśli wygina, zagłusza sen
Adrenalina w mojej głowie
Nie poddam się
O nie!
Nie poddam się
To nie koniec
/2x
To nie koniec!
Adrenalina
Adrenalina
Adrenalina, jak tlen co dzień we mnie
Adrenalina, z diabłem w zmowie
Myśli wygina, zagłusza sen
Adrenalina w mojej głowie


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 7 votes
contributions:
Adam Bakster
Adam Bakster
anonim