Nie z każdej mąki będzie chleb Joanna Rawik

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
    2 ratings
Nie pamiętam jak, nie pamiętam gdzie
Nie pamiętam
Zapytałam - chcesz? Powiedziałeś - chcę.
Usta, ręce,
Jedna noc, druga noc, trzecia noc,
Coś mówiłeś, i ja mówiłam coś.
Przez trzy dni wychodziłam tylko do sklepu
I staraliśmy się z tego szczęście ulepić...

Refren:
Nie z każdej mąki będzie chleb,
Z każdego jabłka wino,
Z każdego pola dziki step,
Z każdego flirtu miłość,
Nie każdy pocałunek chce
Drugiego pocałunku,
Bywają bez wieczoru dnie
I drogi bez kierunku.

Co jest przed nami - dzień czy rok,
Ratunek czy urwisko?
Najbliższy nocy mrok, najbliższy nocy mrok -
To wszystko

Nie z każdej mąki będzie chleb
Kto wie, co się wydarzy
Dopóki jesteś, jeszcze jest
Marzenie - trzeba marzyć

Może to nie ja, może to nie ty,
Nie pamiętam.
Były jakieś łzy, były jakieś sny
Usta, ręce
Była noc, potem noc, jeszcze noc,
Coś milczałeś, ja milczałam coś.
Przez trzy dni czas nam się spalał, spalał jak świeca
I tak baliśmy się w nich nic nie obiecać...

Refren:
Nie z każdej mąki będzie chleb,
Z każdego jabłka wino,
Z każdego pola dziki step,
Z każdego flirtu miłość,
Nie każdy pocałunek chce
Drugiego pocałunku,
Bywają bez wieczoru dnie
I drogi bez kierunku.

Co jest przed nami - dzień czy rok,
Ratunek czy urwisko?
Najbliższy nocy mrok, najbliższy nocy mrok -
To wszystko

Nie z każdej mąki będzie chleb
Kto wie, co się wydarzy
Dopóki jesteś, jeszcze jest
Marzenie - trzeba marzyć!



Rate this interpretation
Rating of readers: Good 2 votes
anonim