Tango Korsarskie Joanna Neuhoff

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Płynie okręt, na nim śmierci znaki:
Trupia czaszka, dwa piszczela w skos.
Na okręcie same zabijaki:
Brudna szata i stargany włos.

Komu taki statek się ukaże,
Ten z kostuchą pewny zawarł ślub.
Płyną dzikie twarze, przecież to korsarze,
Od nich Ciebie czeka tylko grób.

Ref.: Bo to statek dzikich braci,
To symbol przemocy i łez.
Szaleńcze zejdź im z drogi,
Gdy dopadną Cię, pewny Twój kres.

Bo to statek krwawej braci,
Biada temu, kto doznał od nich mąk.
Lepsza śmierć z własnych rąk niż piraci,
Tylko krzyk, tylko jęk słychać w krąg.

A po walce karczma, karty, wino,
Podział łupów, wielki krzyk i gwałt.
Komu w udział przypaść ma dziewczyna,
Kto z nią pierwszy spędzi miłosny szał.

Wokół widać pożądliwe twarze,
Każdy jeden pojąć by ją chciał.
Statek krwią się broczy, widok to uroczy,
Żegnaj ojcze, żegnaj matko ma.

ref...

Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim