Krótka piosenka o karierze, śmierci i rock'n roll'u (Epitafium) Jerzy Rybiński
Lyrics
Spotkało się raz na wagarach -
Taki był wtedy trend -
Trzech długowłosych i od zaraz
Rockowy powstał band
Ćwiczyli w osiedlowej sali
Ludziom nie dali spać
Łazili wszędzie i wołali:
"My to umiemy grać!"
Bo rock 'n' roll, bo to takie proste
Że się nie trzeba na nim znać.
Wystarczy wziąć trzy chwyty na wiośle
I głośno krzyczeć: "My to umiemy grać!"
Kombinowali w różnych nutach
Aż trafił im się hit
Który się nadzwyczajnie udał -
Sprzedali milion płyt
Zaraz się potem jeden zabił
Bo zaczął dużo brać
Na jego grobie napis wabił:
"My to umiemy grać!"
[2x:]
Bo rock 'n' roll, bo to takie proste
Że się nie trzeba na nim znać.
Wystarczy wziąć trzy chwyty na wiośle
I głośno krzyczeć: "My to umiemy grać!"
Taki był wtedy trend -
Trzech długowłosych i od zaraz
Rockowy powstał band
Ćwiczyli w osiedlowej sali
Ludziom nie dali spać
Łazili wszędzie i wołali:
"My to umiemy grać!"
Bo rock 'n' roll, bo to takie proste
Że się nie trzeba na nim znać.
Wystarczy wziąć trzy chwyty na wiośle
I głośno krzyczeć: "My to umiemy grać!"
Kombinowali w różnych nutach
Aż trafił im się hit
Który się nadzwyczajnie udał -
Sprzedali milion płyt
Zaraz się potem jeden zabił
Bo zaczął dużo brać
Na jego grobie napis wabił:
"My to umiemy grać!"
[2x:]
Bo rock 'n' roll, bo to takie proste
Że się nie trzeba na nim znać.
Wystarczy wziąć trzy chwyty na wiośle
I głośno krzyczeć: "My to umiemy grać!"
contributions: