Dzień jak ze snu (feat. Wiesława Sós) Jerzy Rybiński
Lyrics
Dopóki jeszcze muzyką jesteś
Słoneczną nutą się zaczyna dzień
Nim w jasnym tle rozpłyniesz się jak sen
Zanim symfonia spoza okien
Już na dobre zacznie się
Otwieram oczy: świat jak z przezroczy
Otacza mnie ze wszystkich czterech stron
Jak w celuloidzie zatrzymany kadr
W technikolorze ty na pierwszym planie grasz
Dzień jak ze snu
Nabiera nagle intensywnych barw
Jak gdyby światło ktoś zapalił znów
To światło, co płonęło w głębi nas
Pociągi, statki i samoloty
W daleką podróż miały zabrać nas
Ciekawe, czy w najodleglejszym z miast
Pamiętasz o tym, że schronienie
Sam przed sobą u mnie masz
Dopóki jeszcze muzyką jesteś
Na stole kładę biały obrus dnia
Ta sama płyta cicho we mnie gra
Przymykam oczy i na chwilę zmieniam czas
[2x:]
Dzień jak ze snu
Nabiera nagle intensywnych barw
Jak gdyby światło ktoś zapalił znów
To światło, co płonęło w głębi nas
Słoneczną nutą się zaczyna dzień
Nim w jasnym tle rozpłyniesz się jak sen
Zanim symfonia spoza okien
Już na dobre zacznie się
Otwieram oczy: świat jak z przezroczy
Otacza mnie ze wszystkich czterech stron
Jak w celuloidzie zatrzymany kadr
W technikolorze ty na pierwszym planie grasz
Dzień jak ze snu
Nabiera nagle intensywnych barw
Jak gdyby światło ktoś zapalił znów
To światło, co płonęło w głębi nas
Pociągi, statki i samoloty
W daleką podróż miały zabrać nas
Ciekawe, czy w najodleglejszym z miast
Pamiętasz o tym, że schronienie
Sam przed sobą u mnie masz
Dopóki jeszcze muzyką jesteś
Na stole kładę biały obrus dnia
Ta sama płyta cicho we mnie gra
Przymykam oczy i na chwilę zmieniam czas
[2x:]
Dzień jak ze snu
Nabiera nagle intensywnych barw
Jak gdyby światło ktoś zapalił znów
To światło, co płonęło w głębi nas
contributions: