Radio szczecin 1 Jerzy Porębski
Lyrics and guitar chords
-
5 favorites
Wolno ciągnie łajba stara, w biodrach się kołysze,
A muzyka z odbiornika wplątuje się w ciszę.
Z papierosa dym, ot zatoczył kółko,
Wyczytane kryminały przytulone półką.
A w świerszczyku stare wieści, mocno podstarzałe,
Ot pokręcę w odbiorniku, ot pokręcę gałę.
Smutno w długim rejsie i czas wolno leci,
Aż tu nagle, niemożliwe, słyszę Radio Szczecin!
No, bo przyszła taka fala, nie mokra, nie słona,
Znalazła się przypadkowo w tych dalekich stronach,
Przyszła tu niechcący z błękitnego nieba,
Zapachniały mi ulice i szczecińskie drzewa.
Chociaż było słychać trzaski - dźwięku falowanie,
Zapachniało mi powrotem, domem i kochaniem.
Niby mała sprawa i nic się nie stało,
A w bulaju ciemne niebo jakby pojaśniało,
Bo mi Radio ze Szczecina w kabinie zagrało!
A po rejsie siedzę w domu, samotny kochanek,
Żona w mieście na zakupach, lub u koleżanek.
Dzieci znowu w dyskotece, albo na podwórku,
A ja smutny łeb ratuję płynem od ogórków.
Hej, zadzwonię do kolegi. Co słychać kolego?
A on soczkiem od ogórków także się "ten - tego".
Chyba w PŻM-ie wezmę rejs "jak leci",
Aż tu nagle, niemożliwe, słyszę Radio Szczecin.
No, bo przyszła taka fala, nie mokra, nie słona,
Chyba radio przed południem włączyła mi żona.
Przyszła tu niechcący z błękitnego nieba,
Zapachniały mi ulice i szczecińskie drzewa.
Zapachniało starym portem i Wielką Przygodą,
Co czekają tam daleko, hen, za wielka wodą.
Niby mała sprawa i nic się nie stało,
Ale w oknie smutne niebo jakby pojaśniało.
No, bo przyszła taka fala, nie mokra, nie słona,
Znalazła się przypadkowo w tych dalekich stronach.
Przyszła tu niechcący z błękitnego nieba,
Zapachniały mi ulice i szczecińskie drzewa.
Chociaż było słychać trzaski - dźwięku falowanie,
Zapachniało mi powrotem, domem i kochaniem.
Niby mała sprawa i nic się nie stało,
A w bulaju ciemne niebo jakby pojaśniało,
Bo mi Radio ze Szczecina w moim domu grało!
Am
D
A muzyka z odbiornika wplątuje się w ciszę.
Am
G
Z papierosa dym, ot zatoczył kółko,
Am
D
Wyczytane kryminały przytulone półką.
F
G
A w świerszczyku stare wieści, mocno podstarzałe,
G
Ot pokręcę w odbiorniku, ot pokręcę gałę.
Am
Smutno w długim rejsie i czas wolno leci,
G
Aż tu nagle, niemożliwe, słyszę Radio Szczecin!
F
E7
No, bo przyszła taka fala, nie mokra, nie słona,
Am
D
Znalazła się przypadkowo w tych dalekich stronach,
F
G
Przyszła tu niechcący z błękitnego nieba,
Am
D
Zapachniały mi ulice i szczecińskie drzewa.
F
E7
Chociaż było słychać trzaski - dźwięku falowanie,
F
G
Zapachniało mi powrotem, domem i kochaniem.
C
E7
Niby mała sprawa i nic się nie stało,
Am
D
A w bulaju ciemne niebo jakby pojaśniało,
F
G
Bo mi Radio ze Szczecina w kabinie zagrało!
F
D
G
Am
A po rejsie siedzę w domu, samotny kochanek,
Am
D
Żona w mieście na zakupach, lub u koleżanek.
Am
G
Dzieci znowu w dyskotece, albo na podwórku,
Am
D
A ja smutny łeb ratuję płynem od ogórków.
F
G
Hej, zadzwonię do kolegi. Co słychać kolego?
G
A on soczkiem od ogórków także się "ten - tego".
Am
Chyba w PŻM-ie wezmę rejs "jak leci",
G
Aż tu nagle, niemożliwe, słyszę Radio Szczecin.
F
E7
No, bo przyszła taka fala, nie mokra, nie słona,
Am
D
Chyba radio przed południem włączyła mi żona.
F
G
Przyszła tu niechcący z błękitnego nieba,
Am
D
Zapachniały mi ulice i szczecińskie drzewa.
F
E7
Zapachniało starym portem i Wielką Przygodą,
F
G
Co czekają tam daleko, hen, za wielka wodą.
C
E7
Niby mała sprawa i nic się nie stało,
Am
D
Ale w oknie smutne niebo jakby pojaśniało.
F
G
No, bo przyszła taka fala, nie mokra, nie słona,
Am
D
Znalazła się przypadkowo w tych dalekich stronach.
F
G
Przyszła tu niechcący z błękitnego nieba,
Am
D
Zapachniały mi ulice i szczecińskie drzewa.
F
E7
Chociaż było słychać trzaski - dźwięku falowanie,
F
G
Zapachniało mi powrotem, domem i kochaniem.
C
E7
Niby mała sprawa i nic się nie stało,
Am
D
A w bulaju ciemne niebo jakby pojaśniało,
F
G
Bo mi Radio ze Szczecina w moim domu grało!
F
D
G
Am
contributions: