Góry, chmury i doliny Jerzy Grunwald
Lyrics
-
1 rating
Góry, chmury i doliny połoniny,
Opowiedzcie o zbójniku, o jedynym...
Głogi, grogi i rozłogi, i tarniny,
Jak to chadzał ciemną nocką do dziewczyny...
Jak dziewczyna swe okienko otwierała,
Jak Swojego ciemną nocką ugaszczała...
Jak ci wyjrzy, jak uchyli kapelusza,
Uciekają żandarmowie do ratusza.
Jak ci wciągnie swoje spodnie cyfrowane...
Zamykają żandarmowie piątą bramę.
Jak zawinie swe onucki jedwabiste...
Zawierają żandarmowie drzwi parzyste.
Jak ci wzuwał swoje bystre kierpce – horoo!...
Opowiedzcie o zbójniku, o jedynym...
Głogi, grogi i rozłogi, i tarniny,
Jak to chadzał ciemną nocką do dziewczyny...
Jak dziewczyna swe okienko otwierała,
Jak Swojego ciemną nocką ugaszczała...
Jak ci wyjrzy, jak uchyli kapelusza,
Uciekają żandarmowie do ratusza.
Jak ci wciągnie swoje spodnie cyfrowane...
Zamykają żandarmowie piątą bramę.
Jak zawinie swe onucki jedwabiste...
Zawierają żandarmowie drzwi parzyste.
Jak ci wzuwał swoje bystre kierpce – horoo!...