0
0

Cieszyńska Jaromir Nohavica


Cieszy?ska Jaromil Nohavica

Am Dm F
Gdybym si? urodzi? przed stu laty
E7 Am Dm F E7 a W moim grodzie
A Dm F U Lariszów dla mej lubej rwa?bym kwiaty
E7 Am Dm F E7 a W ich ogrodzie
C Moja ?ona by?aby starsz? córk? szewca
F C Kami?skiego co wcze?niej we Lwowie mieszka?
Dm
Kocha?bym j? i pie?ci?
F E7 Dm
Chyba lat dwie?cie

Mieszkaliby?my na Sachsenbergu
W kamienicy ?yda Kona
Najpi?kniejsz? ze wszystkich cieszy?sk? per??
By?aby ona
Mówi?c miesza?a by czeski i polski
Szprecha?a by czasem a ?miech mia?aby boski
Raz na sto lat cud by si? dokona?
Cud dokona?

Gdybym sto lat temu si? urodzi?
By?by ze mnie introligator
U Prohazki bym robi? przez 12 godzin
I siedem z?otych bra? za to
Mia?bym ?liczn? ?on? i ju? trzecie dzieci?
W zdrowiu ?y? 30 lat na tym ?wiecie
I ca?e d?ugie ?ycie przede mn?
Ca?e pi?kne dwudzieste stulecie

Gdybym si? urodzi? przed stu laty
I z tob? spotka?
W ogrodzie u Lariszów rwa? bym kwiaty
Dla ciebie s?odka
Tramwaj by je?dzi? pod gór? za rzek?
A s?o?ce wznosi?o szlabanu powiek?
A z okien snu? by si? zapach
?wi?tecznych potraw

Wiatr wieczorem niós? by po mie?cie
Pie?ni grane w dawnych wiekach
By?o by lato 1910
Za domem by szumia?a rzeka
Widz? tam wszystkich nas id?cych brzegiem
Mnie ?on? dzieci pod cieszy?skim niebem
Mo?e i dobrze ?e cz?owiek nie wie
Co go czeka


Rate this interpretation
contributions:
Wito25
Wito25
anonim