Po kieliszku Jarema Stępowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 favorites
Gdy łykniesz sobie raz już wiesz, że jesteś inny człowiek.
A inny człowiek pić chce też,
Więc pijesz jego zdrowie.
A on znów gdy wypije raz,
To też się innym czuje.
Więc ty i on kolejny raz
Wciąż pijecie, nic wam nie brakuje!

Po kieliszku pierwszym jest ci lepiej,
Po kieliszku drugim humor masz.
A po trzecim wołasz: Wódzia krzepi!
A po czwartym wszystkich wokół znasz.
Po kieliszku piątym szósty nęci,
A po szóstym siódmy kusi cię...
Po kieliszku siódmym świat się kręci
I dopiero wtedy bawisz się!

Dziewczynka śliczna vis-à-vis
Usiadła bez partnera.
Ponieważ w oko wpadła ci,
Więc wzrokiem ją pożerasz.
I do stolika prosisz ją,
A żeby być w porządku,
Częstujesz wódzią damę swą,
No i...zaczynasz od początku.

Po kieliszku pierwszym jest ci lepiej,
Po kieliszku drugim humor masz,
A po trzecim wołasz: Dziewczę krzepi!
A po czwartym już ją dobrze znasz...
Po kieliszku piątym chcesz flirtować,
A po szóstym chcesz z nią być "an deus".
Po kieliszku siódmym chcesz całować
I dopiero wtedy bawisz się!

Zaczęła się rozmówka wnet,
A temat był nie jeden.
Ten mówi tobie: Panie Zet,
Że dwa plus dwa to siedem.
Lecz tego już nie możesz znieść
I kłótnia jest gotowa,
Bo dwa plus dwa to przecież sześć!
Więc kieliszki lecą już po głowach.

Po kieliszku pierwszym masz już siniak,
Po kieliszku drugim guza masz.
A po trzecim wołasz: Nie bądź świnia!
A po czwartym masz spuchniętą twarz.
Po kieliszku piątym dziura w głowie,
Po kieliszku szóstym dziury dwie.
A po siódmym jest już pogotowie
I dopiero wtedy bawisz się!

A po siódmym jest już pogotowie...
i dopiero wtedy bawisz się!
I dopiero wtedy bawisz się!
I dopiero wtedy bawisz się!




Rate this interpretation
Rating of readers: Average 3 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim