Nic mi nie jest potrzebne Jarek Nadstawny
Lyrics
Nic mi nie jest potrzebne
Gdy jesteś ze mną pomyślności
Łatwo niełatwy osiągnąć cel
Wielu głupstw narobić można
Bez żadnych przykrości
Mądrością później nazwać je.
Zabierz mnie ze sobą
Jeśli tylko będzie dość grosza
By pędzić tam, gdzie wciąż gnasz
By rozsądek zwłaszcza zdrowy
Wytrząsać w podskokach
Na ziemię.
Ludziska będą się dziwiwać
I gotować, rachować i dziwować.
Nic mi nie jest potrzebne
Opowieści w domu nie lubię
I noc dla mnie jest
Nikt mi jej dawać nie musi
Choć proszą niektórzy
zachwyt ten sprzedając wnet.
Zabrać ciebie nie mogę, bo nie mam
Pożycz mi się sama
Wszak nową drogą ciągle gnam
Twa wyniosłość wkrótce padnie na kolana
Nie miniemy się.
Gdy jesteś ze mną pomyślności
Łatwo niełatwy osiągnąć cel
Wielu głupstw narobić można
Bez żadnych przykrości
Mądrością później nazwać je.
Zabierz mnie ze sobą
Jeśli tylko będzie dość grosza
By pędzić tam, gdzie wciąż gnasz
By rozsądek zwłaszcza zdrowy
Wytrząsać w podskokach
Na ziemię.
Ludziska będą się dziwiwać
I gotować, rachować i dziwować.
Nic mi nie jest potrzebne
Opowieści w domu nie lubię
I noc dla mnie jest
Nikt mi jej dawać nie musi
Choć proszą niektórzy
zachwyt ten sprzedając wnet.
Zabrać ciebie nie mogę, bo nie mam
Pożycz mi się sama
Wszak nową drogą ciągle gnam
Twa wyniosłość wkrótce padnie na kolana
Nie miniemy się.
contributions: