Wolny Czas Jarecki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Tak jak chłodny wiatr w upalny dzień
Czas z ekipą relaksuje mnie
Luźny grill, nieważne gdzie
Jak nie odbieram, nie gniewaj się


Brzuch:
Klara wali w czapkę co za piękny dzień
Strasznie mi gorąco, lepiej schowam się w cień
Lubię takie dni po prostu czuje się lepiej
Wszędzie uśmiechnięte twarze w parku, banku i sklepie
Chyba skocze do boju, przełożę sprawę na potem
Zbiorę parę piłek pod koszem, cały zlany potem
Nie ma to jak sport w sobotę piła, siata, czy skały
Nawet jak dzień był do dupy, staje się doskonały
Oł!
Poleje sobie głowę wodą,
Robię to w zwolnionym tempie, czuje się odlotowo
Później skoczę nad wodę
Parę razy skocze na banie, potem popykam w nogę
Wieczorem piwo i grill
Spędzę czas z przyjaciółmi, więcej takich chwil


Tak jak chłodny wiatr w upalny dzień
Czas z ekipą relaksuje mnie
Luźny grill, nieważne gdzie
Jak nie odbieram, nie gniewaj się


Jarecki:
To był upalny letni dzień, razem z ekipą
Siedzimy sobie w cieniu drzew, do wodopoju blisko
Ktoś się pytasz o czas nie mogąc się odnaleźć
Obojętnie patrząc na zegarek, który rozpływa się w gęstej trawie
Mmm...
Słońce daje energie, ma ciepły kolor
Chciałbym je czuć codziennie, mieć pomysłów sporo

Ifi:
Zapal z nami fajkę pokoju
I nie wstawaj od stołu jeee
Tu wokół moi przyjaciele i wszystko wolno dzieje sie je
Czuje przypływ pozytywnej energii
To kiedyś wróci do nas, znów zatrzyma się czas
A wtedy rozkołysze się jeszcze raz
Galeon hormonów dzisiaj porwie nas
Lubię takie chwile, lubię takie dni
I pełen chillout, w sercu luz, ja i ekipa i w głowie szum


Tak jak chłodny wiatr w upalny dzień
Czas z ekipą relaksuje mnie
Luźny grill, nie ważne gdzie
Jak nie odbieram, nie gniewaj się




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim