Poranek Janusz Strąkowski
Lyrics
Poranek
Nad lasem się coś zaróżowiło
ptaki dają znać o sobie swym szczebiotem
Wiatr ucichł i jakby go nie było
o tej porze ludzie keszcze śpią spokojnie
Nie wiedząc że...
Idzie ranek śladem rosy
całkiem nagi całkiem bosy
Niesie nam ze sobą słońce
jaśniejące.
I wszystko jest jak wymalowane
krople rosy mienią w słońcu się jak kryształ
Zbudzły się dęby zadumane
we wsi ludzie wyszli wszyscy przed chałupy
Dziękując że...
Przyszedł ranek śladem rosy
całkiem nagi całkiem bosy
Przyniósł nam za sobą śłońce
jaśniejące.
Nad lasem się coś zaróżowiło
ptaki dają znać o sobie swym szczebiotem
Wiatr ucichł i jakby go nie było
o tej porze ludzie keszcze śpią spokojnie
Nie wiedząc że...
Idzie ranek śladem rosy
całkiem nagi całkiem bosy
Niesie nam ze sobą słońce
jaśniejące.
I wszystko jest jak wymalowane
krople rosy mienią w słońcu się jak kryształ
Zbudzły się dęby zadumane
we wsi ludzie wyszli wszyscy przed chałupy
Dziękując że...
Przyszedł ranek śladem rosy
całkiem nagi całkiem bosy
Przyniósł nam za sobą śłońce
jaśniejące.
contributions: