Ciche powroty Janusz Laskowski
Lyrics
-
1 rating
Ścichła zieleń drzewa, zgasło złoto zbóż
Spójrz, jesienne ptaki odlatują już
Śpiew nam zabierają, kreślą skrzydłem dal
Smutek zostawiają, zostawiają żal
Jesienna cisza i pusto w krąg
Lato odeszło płomieniem łąk
Lecz żal mój zginął, bo przyszłaś ty
Cichym wieczorem szeptałaś mi...
Nie warto, miły, nie warto, nie
Nie warto, miły, tak martwić się
Powrócą ptaki w wiosenne dni
Będziemy razem przez wiosnę szli
Twoja dłoń w mym ręku z gałązkami bzu
Spójrz, wiosenne ptaki powróciły już
Śpiew nam swój oddają, niebo lotem tną
Delikatnie, cicho serca nasze drżą
Słonecznym ciepłem i wiatru grą
Powraca wiosna kwiatami łąk
A żal odleciał jak śmigły ptak
Gdy ty wróciłaś, szepcząc mi tak...
Nie warto, miły, nie warto, nie
Nie warto, miły, tak martwić się
Wracają wiosny, ptaki i sny
I wraca miłość - w niej ja i ty
Wracają wiosny, ptaki i sny
I wraca miłość - w niej ja i ty
Spójrz, jesienne ptaki odlatują już
Śpiew nam zabierają, kreślą skrzydłem dal
Smutek zostawiają, zostawiają żal
Jesienna cisza i pusto w krąg
Lato odeszło płomieniem łąk
Lecz żal mój zginął, bo przyszłaś ty
Cichym wieczorem szeptałaś mi...
Nie warto, miły, nie warto, nie
Nie warto, miły, tak martwić się
Powrócą ptaki w wiosenne dni
Będziemy razem przez wiosnę szli
Twoja dłoń w mym ręku z gałązkami bzu
Spójrz, wiosenne ptaki powróciły już
Śpiew nam swój oddają, niebo lotem tną
Delikatnie, cicho serca nasze drżą
Słonecznym ciepłem i wiatru grą
Powraca wiosna kwiatami łąk
A żal odleciał jak śmigły ptak
Gdy ty wróciłaś, szepcząc mi tak...
Nie warto, miły, nie warto, nie
Nie warto, miły, tak martwić się
Wracają wiosny, ptaki i sny
I wraca miłość - w niej ja i ty
Wracają wiosny, ptaki i sny
I wraca miłość - w niej ja i ty
contributions: