Droga do ciebie (Do ciebie szłem) Janusz Józefowicz

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Kiedy nie było dokąd dalej iść
Którędy ani po co
Gdy los me jutro krył przed moim dziś
Bezgwiezdną, gęstą nocą

Wiedziałem, że mi nie wystarczy sił
Na żadną inną drogę
Lecz iść do ciebie przez złych szlaków pył
Ja zawsze, zawsze mogę

Do ciebie szłem przez puste ulice
Do ciebie szłem, znaczony księżycem
Do ciebie szłem, od kiedy - już nie wiem
Do ciebie szłem przez życie bez ciebie

Do ciebie szłem z daleka, z daleka
Do ciebie szłem, wierzyłem, że czekasz
Dla ciebie szłem, po ciebie szłem przez obcy świat
Do ciebie szłem od lat

Gdy ją spotkałem, zaśpiewała w tle
Gitary jasna struna
Zapłonął księżyc w kolorowym szkle
Melodii, co szła ku nam

I zrozumiałem wtedy, że to ty
Ta, z którą tańczyć idę
I że mi pewno powiesz kiedyś: "Przyjdź"
A ja na pewno przyjdę

Do ciebie szłem, choć stopy krwawiły
Do ciebie szłem, cel wracał mi siły
Do ciebie szłem po usta i serce
Do ciebie szłem, by nie iść już więcej

Od ciebie szłem, przez łzy nic nie widząc
Dla ciebie to był tylko epizod
Od ciebie szłem, bez ciebie szłem przez obcy świat
Bez ciebie - jak od lat




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim