Zezem Jan Tadeusz Stanisławski
Lyrics
-
1 favorite
Jeśli chcesz prawdę zaskoczyć
Spójrz prawdzie raz prosto w oczy
Z lewa jej spójrz, z prawa jej spójrz
Co trzeba ujrzeć, to ujrz!
Prawda wyłazi ci bokiem?
Uderz ją swym prostym okiem!
Lewym ją łup, prawym ją łup
Aż oko stanie ci w słup!
Wiesz teraz, widzu kochany
Co to jest zez sterowany
A jeśli chcesz, dowiesz się też
Skąd wziął się ten chytry, ten chytry zez
Morał zeń płynie głęboki
Że prawda chadza na boki
Na lewo raz, na prawo raz
A jak już prosto, to w las!
Spójrz prawdzie raz prosto w oczy
Z lewa jej spójrz, z prawa jej spójrz
Co trzeba ujrzeć, to ujrz!
Prawda wyłazi ci bokiem?
Uderz ją swym prostym okiem!
Lewym ją łup, prawym ją łup
Aż oko stanie ci w słup!
Wiesz teraz, widzu kochany
Co to jest zez sterowany
A jeśli chcesz, dowiesz się też
Skąd wziął się ten chytry, ten chytry zez
Morał zeń płynie głęboki
Że prawda chadza na boki
Na lewo raz, na prawo raz
A jak już prosto, to w las!
contributions: