To nie ze mną, dziubuś Jan Kobuszewski
Lyrics
-
2 ratings
Nie chodź pod mym oknem
Gdzie indziej już sobie krąż
Nie jestem ten ideał
O jakim marzysz wciąż
Ty chcesz rycerza swego mieć
Który by twym obrońcą był
I na każde twe skinienie
Nie oszczędzał swoich sił
Lecz takie, dziubuś, fanaberie, wiesz
To nie ze mną!
Nie, nie, nie, to nie ze mną
To nie ze mną, dziubuś, nigdy!
Nie stój pod mym domem
Z innymi już raczej chodź
Nie jestem twój ideał
Zawiedziesz się po stokroć
Ty chcesz rycerza swego mieć
Co leży wciąż u twych stóp
Poza tobą nic nie widzi
I jest wierny aż po grób
Lecz takie, dziubuś, fanaberie, wiesz
To nie ze mną!
Nie, nie, nie, to nie ze mną
To nie ze mną, dziubuś, nigdy!
Ty chcesz rycerza swego mieć
Co na każdy twój znak w pędy mknie
Bez ustanku zbiera kwiatki
Pod twe stopy rzuca je
Lecz takie, dziubuś, fanaberie, wiesz
To nie ze mną!
Nie, nie, nie, to nie ze mną
To nie ze mną, dziubuś, nigdy!
Gdzie indziej już sobie krąż
Nie jestem ten ideał
O jakim marzysz wciąż
Ty chcesz rycerza swego mieć
Który by twym obrońcą był
I na każde twe skinienie
Nie oszczędzał swoich sił
Lecz takie, dziubuś, fanaberie, wiesz
To nie ze mną!
Nie, nie, nie, to nie ze mną
To nie ze mną, dziubuś, nigdy!
Nie stój pod mym domem
Z innymi już raczej chodź
Nie jestem twój ideał
Zawiedziesz się po stokroć
Ty chcesz rycerza swego mieć
Co leży wciąż u twych stóp
Poza tobą nic nie widzi
I jest wierny aż po grób
Lecz takie, dziubuś, fanaberie, wiesz
To nie ze mną!
Nie, nie, nie, to nie ze mną
To nie ze mną, dziubuś, nigdy!
Ty chcesz rycerza swego mieć
Co na każdy twój znak w pędy mknie
Bez ustanku zbiera kwiatki
Pod twe stopy rzuca je
Lecz takie, dziubuś, fanaberie, wiesz
To nie ze mną!
Nie, nie, nie, to nie ze mną
To nie ze mną, dziubuś, nigdy!
contributions: