Point de rêveries Jan Kobuszewski
Lyrics
-
2 ratings
Trudności w życiu mam na jawie
Ściemniało oko, nos mi schudł
I nie wiem, kiedy się poprawię
Gdyż brak mi snu - brak mi snu
We śnie ożywcze chłonę zdroje
Łysinę kruczy zdobi włos
I swój niższości kompleks koję
Lecz ze snu wnet mnie zrywa głos...
Point de rêveries, messieurs!
Point de rêveries!
Zaświtał nowy szary dzionek
W szeregu nowych jasnych dni
Chwytaj fantazję na postronek
Komu tam jeszcze coś się śni?
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Od lat nie kocha mnie Morfeusz
Ofiary z proszków składam mu
I zdrowie nadwątliłem swe już
Gdyż brak mi snu - brak mi snu
To sam próbuję, to we dwoje
Już w półśnie dźwięczy pełen trzos
Już widzę ciepłe oczy twoje
Lecz drzemkę wnet przerywa głos...
Point de rêveries, messieurs!
Point de rêveries!
Zaświtał nowy szary dzionek
W szeregu nowych jasnych dni
Chwytaj fantazję na postronek
Komu tam jeszcze coś się śni?
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Być może gdzieś coś piszczy w trawie
I coś się dzieje tam i tu
Lecz ja już świata nie poprawię
Gdyż brak mi snu - brak mi snu
We śnie bym sobie puścił wodze
Kształtował dzieje, tworzył los
Byłbym prezesem, księciem, wodzem
Póki nie ozwałby się głos...
Point de rêveries, messieurs!
Point de rêveries!
Zaświtał nowy szary dzionek
W szeregu nowych jasnych dni
Chwytaj fantazję na postronek
Komu tam jeszcze coś się śni?
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Point de rêveries!
Ściemniało oko, nos mi schudł
I nie wiem, kiedy się poprawię
Gdyż brak mi snu - brak mi snu
We śnie ożywcze chłonę zdroje
Łysinę kruczy zdobi włos
I swój niższości kompleks koję
Lecz ze snu wnet mnie zrywa głos...
Point de rêveries, messieurs!
Point de rêveries!
Zaświtał nowy szary dzionek
W szeregu nowych jasnych dni
Chwytaj fantazję na postronek
Komu tam jeszcze coś się śni?
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Od lat nie kocha mnie Morfeusz
Ofiary z proszków składam mu
I zdrowie nadwątliłem swe już
Gdyż brak mi snu - brak mi snu
To sam próbuję, to we dwoje
Już w półśnie dźwięczy pełen trzos
Już widzę ciepłe oczy twoje
Lecz drzemkę wnet przerywa głos...
Point de rêveries, messieurs!
Point de rêveries!
Zaświtał nowy szary dzionek
W szeregu nowych jasnych dni
Chwytaj fantazję na postronek
Komu tam jeszcze coś się śni?
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Być może gdzieś coś piszczy w trawie
I coś się dzieje tam i tu
Lecz ja już świata nie poprawię
Gdyż brak mi snu - brak mi snu
We śnie bym sobie puścił wodze
Kształtował dzieje, tworzył los
Byłbym prezesem, księciem, wodzem
Póki nie ozwałby się głos...
Point de rêveries, messieurs!
Point de rêveries!
Zaświtał nowy szary dzionek
W szeregu nowych jasnych dni
Chwytaj fantazję na postronek
Komu tam jeszcze coś się śni?
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Panowie, panie - dosyć mrzonek
Point de rêveries!
Point de rêveries!
contributions: