Kołderka Jan Kaczmarek

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
To jest groteska, pusty śmiech,
choć z drugiej strony poniewierka
rodzina duża, łóżko też,
lecz taka kusa ta kołderka!

Kołderka wspólna, ale sen
każdy ma indywidualny
kwitnie więc pod kołderką niecny
interes partykularny.

Też diabła wart, bo nawet gdy
otulisz brodę puchem błogim
nie zaśniesz jak niemowlę, bo
marzną ci z drugiej strony nogi!

A nogach śpią cwaniaczki źli
i gdy im trochę ziąb dokuczy,
wkurzają się diabelnie
i tak trudno tego ich oduczyć!

Szarpią kołderkę w tę i w tę
jak oszalała mdła siłaczka
mama obmyśla rozkład miejsc
i chyba marznie też biedaczka.

Trudno naciągnąć w chłodną noc
to jeden wielki śmiech na sali,
sąsiedzi, co mają nasz koc
udają, że nie pożyczali!

I tak od lat śpi nam się źle,
ale nie martwmy się sierotki,
mama Europa już nam śle...
nasenne środki ....




Rate this interpretation
Rating of readers: Average 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim