Stare Radio Jagła
Lyrics
Ałgaj & Jagła
(Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali) x2
[Ałgaj]
ref.
Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali x2
Tymi starymi murami byliśmy skrępowani
Między starymi murami tej kamienicy schowani
A teraz przestrzeń nas pożera, przestrzeń nas pożera
Leżąc na ziemi ja ostatnie siły zbieram
I klęski powielam na zwycięstwo za późno
Klimat nie ten sam coraz bardziej duszno
Coraz więcej obcych twarzy napotykam na drodze
A te mi znane (hej) widzę tylko przelotnie
We wspomnieniach nieodwrotnie
Nieodwracalnie nieistotnie
Bo każdy chciałby żyć godnie, żyć godnie
A teraz podnieś swą godność i przejdź ostatnie kilometry
Ten marsz może się okazać tu potrzebny
Było minęło, to proste bo nie wróci
My jak radio z biegiem czasu staliśmy się zepsuci
My jak radio z biegiem czasu staliśmy się zepsuci (zepsuci)
ref.
Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali x2
[Jagła]
Zabierając nam dzieciństwo zapięli nas w kaftan
Kiedyś park to był futbol dzisiaj piwo i ławka
Dzisiaj pióro i kartka, kiedyś pisać nie umiałem
Beztroskie życie dziecka było wspaniale
Latałem po podwórku z kolegami z klasy
Kiedyś miałem wszystko, dzisiaj mam tylko zakwasy
Ludzie odchodzą a ty musisz na to patrzeć
Bez możliwości aby pomóc im w walce
Bo sam musisz walczyć atakując słabość
Przychodzą tylko po to by odebrać tobie radość
[Algaj]
Radość, radość, coraz mniej jej na waszych twarzach
Odeszła radość, to już nie to samo
Śmialiśmy się z byle powodu
Teraz z byle powodu dochodzi do gwałtu i mordu
(Do kłótni i do psychicznych tortur
Coraz więcej ludzi odchodzi w plastikowym worku)
ref.
Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali x2
(Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali) x2
[Ałgaj]
ref.
Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali x2
Tymi starymi murami byliśmy skrępowani
Między starymi murami tej kamienicy schowani
A teraz przestrzeń nas pożera, przestrzeń nas pożera
Leżąc na ziemi ja ostatnie siły zbieram
I klęski powielam na zwycięstwo za późno
Klimat nie ten sam coraz bardziej duszno
Coraz więcej obcych twarzy napotykam na drodze
A te mi znane (hej) widzę tylko przelotnie
We wspomnieniach nieodwrotnie
Nieodwracalnie nieistotnie
Bo każdy chciałby żyć godnie, żyć godnie
A teraz podnieś swą godność i przejdź ostatnie kilometry
Ten marsz może się okazać tu potrzebny
Było minęło, to proste bo nie wróci
My jak radio z biegiem czasu staliśmy się zepsuci
My jak radio z biegiem czasu staliśmy się zepsuci (zepsuci)
ref.
Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali x2
[Jagła]
Zabierając nam dzieciństwo zapięli nas w kaftan
Kiedyś park to był futbol dzisiaj piwo i ławka
Dzisiaj pióro i kartka, kiedyś pisać nie umiałem
Beztroskie życie dziecka było wspaniale
Latałem po podwórku z kolegami z klasy
Kiedyś miałem wszystko, dzisiaj mam tylko zakwasy
Ludzie odchodzą a ty musisz na to patrzeć
Bez możliwości aby pomóc im w walce
Bo sam musisz walczyć atakując słabość
Przychodzą tylko po to by odebrać tobie radość
[Algaj]
Radość, radość, coraz mniej jej na waszych twarzach
Odeszła radość, to już nie to samo
Śmialiśmy się z byle powodu
Teraz z byle powodu dochodzi do gwałtu i mordu
(Do kłótni i do psychicznych tortur
Coraz więcej ludzi odchodzi w plastikowym worku)
ref.
Stare radio już nie gra, a park już nie ten sam
Inni ludzie inne zachowania inny świat
A nawet jeśli wciąż ci sami to odeszli przekonani,
Że już nie jest tak samo, dziś już w deszczu byśmy nie stali x2
contributions: