Dotykam gwiazd feat. Zuza Skrok x Theodor Jagła
Lyrics
[Zwrotka 1: Jagła]
Już nie chcę iść widzieć, bo nie chcę tłumaczyć
Że to deszcz nie łzy
I ty tego nie bierz do siebie, bo to nic nie znaczy
Ale nikt nie jest razem bardziej niż my
Pracowałem na to całe życie
By teraz dotknąć gwiazd
Lecz niż nim je dosięgnę i stanę na szczycie
Ile razy mam jeszcze spaść?
Ty dajesz nadzieję i mam nadzieję
Że właśnie dziś dosięgnę nas
A to co ucieka i nie, nie dogonisz
- to na nasze nieszczęście czas
Z roku na roku starsi
I coraz dalej cel
I chuj nie efekty po takim dystansie
Bo coraz trudniej nam biec
A głowa nadal napchana bzdurami
Nadal karmi nas fałsz
I choć ciężko jest być dzisiaj nami
Dużo prościej się żyje po kilku szkłach
To nic, że wczoraj piliśmy bez celu
Towarzystwo z głupoty
Dziś nie zabawa, jest nas zbyt wielu
Dziś pijemy by odpędzić demony
Gwiazdo zejdź do mnie
Daj mi szansę
Ale nic z tego, bo nawet gdyby zaniosły mnie chmury
- spadnę
Stamtąd nie ma powrotu
Stąd nie ma dostępu
Skąd więc w ogóle wiemy
Że spotka nas kiedyś coś dobrego?
Ponoć uczymy się na błędach
Ponoć ten świat złożony ze słów
Pisze nam drogi i cele
I nadal nas nie chce uodpornić na ból
Dotykam gwiazd
A może to tylko światło latarni
Zostawiasz mnie w snach
A może to jawa, lecz nie chcę tej prawdy
Idę znów sam
Nawet gdy wokół mnie tysiące twarzy
Idę po skarb
Tu nikt nie pomoże, sam muszę marzyć
Byliśmy nikim
Wyniki tylko to potwierdzały
Dziś mamy szansę
A stawka jest duża
Bo wszystko rzucamy na jedną szalę i
Albo się uda
A gwiazdy zebrane przetopię w diament
Albo to tylko kolejne starania
A świat nieodwracalnie odbierze nam talent
[Refren: Zuza Skrok]
Choć unikamy nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
Pod powiekami nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
[Zwrotka 2: Theodor]
Nie wiem czego chcę od życia tak bardzo
I wątpię by ode mnie ono chciało coś
A mimo to od dziecka patrzę w niebo wygrażając gwiazdom
Że kiedyś sięgnę nich, ciekawe gdzie też mają to?
Całe moje życie to naiwność, że
Nadzieja, że już za chwilę, już
To pójdzie, na szczycie będę przyszłość wjeść
"Marzenia miej. Da siłę Bóg"
Ile wygłosiłem takich treści, co?
"Nie mów, że dziś ciężko, chcesz gwiazd, to ich sięgnij
Rób swoje, twórz, po efekty dąż"
Na moim przykładzie już uczą konsekwencji
Bo myślą ze mam na koncie sukces
I proszą mnie znów na zwrotkę
Do trudnej piosenki o życiu
Dadzą krążek na półkę
A ja nawet nie wiem gdzie dążę
I chuj mnie obchodzą te gwiazdy na niebie
Bo co jak z nich patrzą na Ziemię myśląc:
Na pewno to tam mają lepiej i po co tam lecieć?
Tak bardzo nic nie wiem
Zamieniłbym splendor na spokój
Zachwyt na czas, pieniądze na wiedzę
Odrzucam już większość z ich pokus
A jeśli dziś więcej wymagam to z siebie
To jedyne czego nie chcę zatracić
Choć przyćmić chcą blaskiem mi moją normalność
Zamykam więc oczy, by widzieć wyraźniej
Otworzę je rankiem, gdy zgasną
[Refren: Zuza Skrok]
Choć unikamy nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
Pod powiekami nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
Już nie chcę iść widzieć, bo nie chcę tłumaczyć
Że to deszcz nie łzy
I ty tego nie bierz do siebie, bo to nic nie znaczy
Ale nikt nie jest razem bardziej niż my
Pracowałem na to całe życie
By teraz dotknąć gwiazd
Lecz niż nim je dosięgnę i stanę na szczycie
Ile razy mam jeszcze spaść?
Ty dajesz nadzieję i mam nadzieję
Że właśnie dziś dosięgnę nas
A to co ucieka i nie, nie dogonisz
- to na nasze nieszczęście czas
Z roku na roku starsi
I coraz dalej cel
I chuj nie efekty po takim dystansie
Bo coraz trudniej nam biec
A głowa nadal napchana bzdurami
Nadal karmi nas fałsz
I choć ciężko jest być dzisiaj nami
Dużo prościej się żyje po kilku szkłach
To nic, że wczoraj piliśmy bez celu
Towarzystwo z głupoty
Dziś nie zabawa, jest nas zbyt wielu
Dziś pijemy by odpędzić demony
Gwiazdo zejdź do mnie
Daj mi szansę
Ale nic z tego, bo nawet gdyby zaniosły mnie chmury
- spadnę
Stamtąd nie ma powrotu
Stąd nie ma dostępu
Skąd więc w ogóle wiemy
Że spotka nas kiedyś coś dobrego?
Ponoć uczymy się na błędach
Ponoć ten świat złożony ze słów
Pisze nam drogi i cele
I nadal nas nie chce uodpornić na ból
Dotykam gwiazd
A może to tylko światło latarni
Zostawiasz mnie w snach
A może to jawa, lecz nie chcę tej prawdy
Idę znów sam
Nawet gdy wokół mnie tysiące twarzy
Idę po skarb
Tu nikt nie pomoże, sam muszę marzyć
Byliśmy nikim
Wyniki tylko to potwierdzały
Dziś mamy szansę
A stawka jest duża
Bo wszystko rzucamy na jedną szalę i
Albo się uda
A gwiazdy zebrane przetopię w diament
Albo to tylko kolejne starania
A świat nieodwracalnie odbierze nam talent
[Refren: Zuza Skrok]
Choć unikamy nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
Pod powiekami nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
[Zwrotka 2: Theodor]
Nie wiem czego chcę od życia tak bardzo
I wątpię by ode mnie ono chciało coś
A mimo to od dziecka patrzę w niebo wygrażając gwiazdom
Że kiedyś sięgnę nich, ciekawe gdzie też mają to?
Całe moje życie to naiwność, że
Nadzieja, że już za chwilę, już
To pójdzie, na szczycie będę przyszłość wjeść
"Marzenia miej. Da siłę Bóg"
Ile wygłosiłem takich treści, co?
"Nie mów, że dziś ciężko, chcesz gwiazd, to ich sięgnij
Rób swoje, twórz, po efekty dąż"
Na moim przykładzie już uczą konsekwencji
Bo myślą ze mam na koncie sukces
I proszą mnie znów na zwrotkę
Do trudnej piosenki o życiu
Dadzą krążek na półkę
A ja nawet nie wiem gdzie dążę
I chuj mnie obchodzą te gwiazdy na niebie
Bo co jak z nich patrzą na Ziemię myśląc:
Na pewno to tam mają lepiej i po co tam lecieć?
Tak bardzo nic nie wiem
Zamieniłbym splendor na spokój
Zachwyt na czas, pieniądze na wiedzę
Odrzucam już większość z ich pokus
A jeśli dziś więcej wymagam to z siebie
To jedyne czego nie chcę zatracić
Choć przyćmić chcą blaskiem mi moją normalność
Zamykam więc oczy, by widzieć wyraźniej
Otworzę je rankiem, gdy zgasną
[Refren: Zuza Skrok]
Choć unikamy nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
Pod powiekami nocy, patrzę jak śpisz
Nie słyszę nic - tylko twego serca rytm
Dotykam gwiazd, zatracam się i już wiem
Teraz nie mogę stracić cię
contributions: