Zegarmistrz światła Jacek Zwoźniak

Lyrics

  • Song lyrics Novice The Tonal Key Am
    8 favorites
AmGdy będę jasny i goGtowy
DZa gaz i światło, i telefon, i mieszkanie
I garaż, i samochód, i składki, alimenty
I wszystkie takie różne już Amuiszczę
CGdy nic nie przyjdzie mi do Ggłowy
DTo będę sobie zegarAmmistrzem

AmChoćby na świecie wiatr i Gsłota
DTo żyło mi się będzie Amświetnie
CGdy zamiast w Ruhlach i PolGjotach
DJa będę sobie grzebał w Amświetle

AmA w wolnych chwilach będę Gsiedział
DZa piecem gdzieś u Pana AmBoga
CWypiję setę, wszamam Gśledzia
DAż wreszcie zgaśnie mi poAmdłoga

AmNie koniec jednak tej zaGbawy
DBo choćbym w łaźni siedział w Amswetrze
CBędę się cały trząsł z oGbawy
DŻe jeszcze zgaśnie mi poAmwietrze

AmI gdy już będę purpuGrowy
DWezmę pędzelek oraz Amfarbę
CBo wpadłem ja na pomysł Gnowy:
DNiech cały świat ma moją Ambarwę

AmI gdy już skończę tę roGbotę
DTo zamiast bełtać się w błęAmkicie
CJa za trzydzieści i trzy Gzłote
DZabełtam sobie łeb bełAmcikiem

AmCzasami w jedno miejsce Gmuszę
DBo gdyby nie, to bym się Amze... właśnie tak
CPotem pociągam za łańGcuszek
DA woda spływa jak na Amprzestrzał

AmBez serc, bez ducha, przy giGtarze
DW kloakach czyli też w kloAmpikach
CPiosenki piszą kanaGlarze
DPoeci muszą zlew przeAmtykać




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 2 votes
anonim