Najpiękniejsza w klasie robotniczej Jacek Zwoźniak

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
W czasach, gdy się naród zrywał
By walczyć o rzecz największą
Ktoś próbował opisywać
Pannę w klasie najpiękniejszą,

Że jest piękna jak Dantego Beatrice -
Wszystko to nad marnościami marność,
Bo najpiękniejsza w klasie robotniczej
Jest solidarność!

Że nie zgwałci tajny agent
Byle bałamutną strofą
Tej zwyczajnej prawdy nagiej
Nie śniło się filozofom....

A na pewno nie śnił o tym Friedrich Nietzsche
Chociaż myślą wiele spraw ogarniał,
Że najpiękniejsza w klasie robotniczej
Jest solidarność!

Ranne ponad Polską zorze
Zapalała Matka Boska,
Chociaż Bóg nie wierzył w to, że
Tak na zawsze ma już zostać!

Trzeba o tym śpiewać nam i trzeba krzyczeć
I nie pójdzie ten trud nasz na darmo,
Bo najpiękniejsza w klasie robotniczej
Jest solidarność!

Niechaj hula wiatr po polu,
Niech kakao pije Murzyn!
Walczmy o nią do oporu,
Stale, nie na przerwach dużych!

Innym klasom, co nam chcą założyć stryczek
Czas pokazać to na białym czarno,
Że najpiękniejsza w klasie robotniczej
Jest solidarność!




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak+ 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim