Żółta piżama Jacek Skubikowski
Lyrics and guitar chords
-
1 favorite
Księżyc przychodził, zerkał przez ramię
I jak latarka od rana świecił
Słońce wstawało w żółtej piżamie
Jak na obrazkach z książek dla dzieci
Było i nie ma jej już
Czasami żal mi tej naszej biedy
Nie wiem na prawdę czy znów
Czy kiedyś będzie nam, tak jak wtedy
Na deser wino, z normalnych kubków
Bo szkło uciekło z braku pieniędzy
Czas sobie płynął z domieszką smutku
Nie raj nie piekło, a tak gdzieś między.
Było i nie ma jej już...
D
Dsus4
D
Dsus4
I jak latarka od rana świecił
D
Dsus4
Em7
G
Słońce wstawało w żółtej piżamie
Jak na obrazkach z książek dla dzieci
Było i nie ma jej już
G
Em7
Czasami żal mi tej naszej biedy
D
Nie wiem na prawdę czy znów
G
Em7
Czy kiedyś będzie nam, tak jak wtedy
D
Na deser wino, z normalnych kubków
Bo szkło uciekło z braku pieniędzy
Czas sobie płynął z domieszką smutku
Nie raj nie piekło, a tak gdzieś między.
Było i nie ma jej już...