Hej! Blondyna Jacek Skubikowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Hej! Blondyna, chodź, wyrywamy stąd
Dom wariatów, to, co tu leci wciąż
Z gazety zdrada i fałsz, z ekranu krew i chłód
Faceci, władza i szmal, i cały świata brud
hej! Blondyna, zbierajmy, co się da
resztę gratów zostawmy byle jak

Ref.: Nieważne, ile kto ma, nieważne, kto jest kim
tam, gdzie jedziemy, ta gra nie znaczy nic a nic
dopóki koła się kręcą, gnać przed siebie
tam zaczekać na lepszy los
dopóki gwiazdy wciąż świecą nocą w niebie
byle dalej od zła uciekać!

Zabierz mnie! Schowaj gdzieś, zabierz mnie!

Ref.: Nieważne ile kto ma, nieważne, kto jest kim! [...]

Dopóki koła się kręcą, gnać przed siebie
tam zaczekać na lepszy los
dopóki gwiazdy wciąż świecą nocą w niebie
byle dalej od zła uciekać!

Hej, blondyna! Byle dalej od zła uciekać...
Hej, blondyna! Byle dalej od zła...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim