Źródło wszelkiego zła Jacek Kaczmarski
Lyrics and guitar chords
Schną mężczyźni, śnią kobiety
Błysk biseksualnych bielizn,
Płodzą uniwersytety
Permisywizm i ateizm.
W spisku cyrkla i fartucha
(Zamiast maski - okulary)
Chrześcijańskiego dusi ducha
Szatan pychy i niewiary.
Sprawy mroczne i ogromne:
Świat na naszych oczach kona.
Wszystko wina to masona,
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
Usprawiedliwiają krocie
Wskazującym boskim palcem,
Zaprzeczają wszelkiej cnocie,
Która się nie sprawdzi w walce.
Wykupują łaskę Pana
Zer bezmiarem w komputerach,
Hostią ostryg i szampana
Chcą się zbawić tu i teraz.
Sprawy mroczne i ogromne:
W kłamstwie cały świat i w kantach.
Wszystko wina protestanta,
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
Chorych łudzą, głodnych mnożą,
Koronują złotogłowiem,
Przekłamują wolę bożą
Swym strzelistym pustosłowiem.
Wielbią krzyże i kajdany,
Nędza dla nich wielkość znaczy;
Obnażonym i skazanym
Kroją święty strój rozpaczy.
Sprawy mroczne i ogromne:
Hipokryzja świat połyka.
Wszystko wina katolika,
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
Unicestwić, pozarzynać,
Wobec śmierci się nie wahać
Biorąc z sobą poganina
W wielkim hołdzie dla Allacha.
By pijane rozpasanie
Wieczność trwało w tamtym świecie -
Trup z hurysą na kolanie
Prorokowi służył przecież!
Sprawy mroczne i ogromne:
Cały świat krwią naszą spłynie.
Muzułmanin temu winien,
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
Jest żyć po co, ginąć po co,
Kochać, mnożyć i zabijać,
Na olbrzyma ruszać z procą,
W labiryncie nić odwijać.
W trąby dąć by mury kruszyć,
Gadać z krzewem lub kamieniem,
Stawiać nieśmiertelność duszy
W zakład z własnym nieistnieniem.
W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka,
Że o Bogu tutaj już nie wspomnę...
Am
E
Błysk biseksualnych bielizn,
Am
E
Płodzą uniwersytety
C
G
Permisywizm i ateizm.
E
Am
W spisku cyrkla i fartucha
Dm
Am
(Zamiast maski - okulary)
E
Am
Chrześcijańskiego dusi ducha
F
C
Szatan pychy i niewiary.
F#0
E
Sprawy mroczne i ogromne:
Am
E
Świat na naszych oczach kona.
E7
Am
A7
Wszystko wina to masona,
Dm
F#0
Am
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
F#0
E
Am
Usprawiedliwiają krocie
Wskazującym boskim palcem,
Zaprzeczają wszelkiej cnocie,
Która się nie sprawdzi w walce.
Wykupują łaskę Pana
Zer bezmiarem w komputerach,
Hostią ostryg i szampana
Chcą się zbawić tu i teraz.
Sprawy mroczne i ogromne:
W kłamstwie cały świat i w kantach.
Wszystko wina protestanta,
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
Chorych łudzą, głodnych mnożą,
Koronują złotogłowiem,
Przekłamują wolę bożą
Swym strzelistym pustosłowiem.
Wielbią krzyże i kajdany,
Nędza dla nich wielkość znaczy;
Obnażonym i skazanym
Kroją święty strój rozpaczy.
Sprawy mroczne i ogromne:
Hipokryzja świat połyka.
Wszystko wina katolika,
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
Unicestwić, pozarzynać,
Bm
F#
Wobec śmierci się nie wahać
Bm
F#
Biorąc z sobą poganina
D
A
W wielkim hołdzie dla Allacha.
F#
Bm
By pijane rozpasanie
Em
Bm
Wieczność trwało w tamtym świecie -
F#
Bm
Trup z hurysą na kolanie
G
D
Prorokowi służył przecież!
G#0
F#
Sprawy mroczne i ogromne:
Bm
F#
Cały świat krwią naszą spłynie.
F#7
Bm
B7
Muzułmanin temu winien,
Em
G#0
Bm
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
G#0
F#
Bm
Jest żyć po co, ginąć po co,
Cm
G
Kochać, mnożyć i zabijać,
Cm
G
Na olbrzyma ruszać z procą,
D#
B
W labiryncie nić odwijać.
G
Cm
W trąby dąć by mury kruszyć,
Fm
Cm
Gadać z krzewem lub kamieniem,
G
Cm
Stawiać nieśmiertelność duszy
G#
D#
W zakład z własnym nieistnieniem.
A0
G
W kwestie mroczne i ogromne
Cm
G
Słodka świata treść wycieka:
G7
Cm
C7
Wszystko wina to człowieka,
Fm
A0
Cm
Że o Bogu tutaj już nie wspomnę...
A0
G
Cm
contributions: