Kary nie będzie dla przeciętnych drani           Dm Dm/F Dm Dm/A B0
A lud ofiary złoży nadaremnie                    Dm Dm/F Dm Dm/A B0
Morderców będą grzebać z honorami                A7 A7/B A7 A7/E A7
Na bruku ulic nędza się wylęgnie                 A7 A7/B A7 Dm (Dm/F Dm Dm/A)

Pomimo wszystko świat trwać będzie nadal
W Słońce i Kłamstwo wierzą ludzie prości
Niedostrzegalna szerzy się zagłada
A wszystkie ręce lśnią aż od czystości

Handel, jakich nie było, z chciwością się zmaga  Gm A7
Na gorycz popytu, na zdradę ceny nie ma          Gm A7
Uczynków złych i dobrych kołysze się waga        Gm A7
Z pełnymi krwi szalami obiema                    Gm A7

Nieistniejące w milczeniu narasta                Dm Dm/F Dm Dm/A B0
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną              Dm Dm/F Dm Dm/A B0
Coś się na pewno wydarzy - to jasne              A7 A7/B A7 A7/E A7
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno              A7 A7/B A7 Dm (Dm/F Dm Dm/A)