Spotkanie w porcie Jacek Kaczmarski
Lyrics and guitar chords
-
30 favorites
0.
1.
Ref.:
*zmiana bicia na marszowe*
2. Przyszło potem po gram dwieście do rozmowy chęć
Wyjaśniłem mu że jest ofiarą klasowych spięć
Lecz Murzyna marynarski umysł wciąż w ciemnościach trwał
I na światły wywód mój odpowiedź dał
Ref.: - U nas jest na głowę po dwa samochody
Zbudowaliśmy największy świata gmach
Nasza demokracja daje nam swobody
Których oczekuje cały świat we łzach
A ja na to - my w niebo ślem rakiety
Bez wysiłku wielkich rzek cofamy bieg
Żal mi ciebie lecz niestety
Również trudny kunszt baletu
Najlepiej posiedliśmy na planecie tej
3. Szybko nabierała tempa ta wymiana zdań
Ale nie chciał Negr zrozumieć co jest dobre dlań
Postawiłem po gram trzysta myślę teraz zgodzi się
Ale on choć ledwie mówi jednak mówi, że
Ref.: - Ja posiadam wielki kanion Colorado
Delfinów język też rozszyfrowałem ja
U mnie Niagara jest największy z wodospadów
I gwiazd pięćdziesiąt moja flaga ma
A ja na to - ja w niebo ślę rakiety
Bez wysiłku wielkich rzek zawracam bieg
Żal mi ciebie lecz niestety
Również trudny kunszt baletu
Najlepiej ja posiadłem na planecie tej!
A
W Amsterdamie statek nasz na wyładunku byłA
Człowiek do roboty nie miał nic więc w porcie E
piłA
Piję po obcemu nie D
rozumiem nudzę sięA
Kiedy jakiś czarny E7
siada koło A
mnieD
- America - mówi do mnie - A
zrozumiałemE7
Rozejrzałem się i mówię - A
Sawietskij A7
SajuzD
- Soviet Union - on się cieszy ja do A
pełna mu nalałemE7
Jak raz swoich nie było więc był pełny A
luz1.
A
Po ichniemu nie rozumiem on po ludzku teżA
Lecz jest wódka więc jest tłumacz przy niej E7
mów co chceszA
Postawiłem po sto gram niech Negr D
widzi że gest mamA
Jemu przecież w E7
Ameryce ciężko A
jestRef.:
E7
On tymczasem mówi - Stany A
ZjednoczoneE7
To największe państwo z wszystkich świata A
państwE7
W bankach złota ma zasoby A
niezliczoneE7
Chcesz z nim zacząć to już nie masz żadnych A
szans E
A
*zmiana bicia na marszowe*
E
A ja na to - Kreml w niebo śle A
rakietyE
Bez wysiłku wielkich rzek zawraca A
bieg A7
D
Żal mi ciebie lecz niestetyA
Również trudny kunszt baletuE7
Najlepiej posiadł on na planecie A
tej2. Przyszło potem po gram dwieście do rozmowy chęć
Wyjaśniłem mu że jest ofiarą klasowych spięć
Lecz Murzyna marynarski umysł wciąż w ciemnościach trwał
I na światły wywód mój odpowiedź dał
Ref.: - U nas jest na głowę po dwa samochody
Zbudowaliśmy największy świata gmach
Nasza demokracja daje nam swobody
Których oczekuje cały świat we łzach
A ja na to - my w niebo ślem rakiety
Bez wysiłku wielkich rzek cofamy bieg
Żal mi ciebie lecz niestety
Również trudny kunszt baletu
Najlepiej posiedliśmy na planecie tej
3. Szybko nabierała tempa ta wymiana zdań
Ale nie chciał Negr zrozumieć co jest dobre dlań
Postawiłem po gram trzysta myślę teraz zgodzi się
Ale on choć ledwie mówi jednak mówi, że
Ref.: - Ja posiadam wielki kanion Colorado
Delfinów język też rozszyfrowałem ja
U mnie Niagara jest największy z wodospadów
I gwiazd pięćdziesiąt moja flaga ma
A ja na to - ja w niebo ślę rakiety
Bez wysiłku wielkich rzek zawracam bieg
Żal mi ciebie lecz niestety
Również trudny kunszt baletu
Najlepiej ja posiadłem na planecie tej!
contributions: