0
0

Rozbite oddziały Jacek Kaczmarski

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Redakcja
    37 favorites
Po klęsce - nie pierwszej, podnosząc przyłbice    Am E Am A7
Przechodzą, jak we śnie, ostatnie granice         Dm Am E7 Am
Przez cło przemycają swój okrzyk bojowy           Am E Am A7
I kulę ostatnią, co w ustach się schowa           Dm Am E7 Am

Przy stołach współczucia nurzają się w winie      Dm C G C
I obcym śpiewają o Tej, co nie zginie             Dm Am E7 Am
Przy stołach współczucia nurzają się w winie      Dm C G C
I obcym śpiewają o Tej, co nie zginie             Dm Am E7 Am

Swą krew ocaloną oddają za darmo
Każdemu, kto zechce połączyć ich z armią
Farbują mundury, wędrują przez kraje
I czasem strzelają do siebie nawzajem

Pod każdym sztandarem byle nie białym
Szukają zwycięstwa - rozbite oddziały
Pod każdym sztandarem byle nie białym
Szukają zwycięstwa - rozbite oddziały

Przychodzą po zmierzchu do kobiet im obcych
A tam, kędy przejdą - urodzą się chłopcy
Gdy wrócą, przygnani kolejną zawieją
Zobaczą, że synów swych nie rozumieją

Spisują więc dla nich noc w noc pamiętniki        Dm C G C
Nieprzetłumaczalne na obce języki                 Dm Am E7 Am
I cierpią, gdy śmieje się z nich świat zwycięski  Dm C G C
Niepomni, że mądry nie śmieje się z klęski        Dm Am E7 Am
I cierpią, gdy śmieje się z nich świat zwycięski  Dm C G C
Niepomni, że mądry nie śmieje się z klęski        Dm Am E7 Am


Rate this interpretation
Rating of readers: Good 7 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim
  • Wojtek73
    Po klesce - nie pierwszej, podnoszac przylbice Fis h Fis h H7
    Przechodza, jak we snie, ostatnie granice e h Fis h
    Przez clo przemycaja swoj okrzyk bojowy Fis h Fis H7
    I kule ostatnia, co w ustach sie schowa e h Fis h
    Przy stolach wspolczucia nurzaja sie w winie e D A D
    I obcym spiewaja o tej, co nie zginie e h Fis h

    Swa krew ocalona oddaja za darmo
    Kazdemu, kto zechce polaczyc ich z armia
    Farbuja mundury, wedruja przez kraje
    I czasem strzelaja do siebie nawzajem
    Pod kazdym sztandarem - byle nie bialym
    Szukaja zwyciestwa - rozbite oddzialy

    Przychodza po zmierzchu do kobiet im obcych
    A tam, kędy przejdą - urodzą sie chlopcy
    Gdy wroca, przygnani kolejna zawieja
    Zobacza, ze synow swych nie rozumieja
    Spisuja wiec dla nich, dla nich noc w noc pamietniki
    Nieprzetlumaczalne na obce jezyki
    I cierpia, gdy smieje sie z nich swiat zwycieski
    Niepomni, ze madry nie smieje sie z kleski
    · Report · 14 years ago
  • disaster
    mi tu też coś te chwyty nie pasują w dwóch miejscach.. ja bym to zagrał tak:
    "po klęsce..." a E a A7
    i później w miejscu:
    "przy stołach..." d C G C

    moim zdaniem tak brzmi lepiej..
    pozdrawiam:)
    · Report · 15 years ago
  • anonim
    Bastion
    Trzecia zwrotka, drugi wers - jest "kiedy", powinno być "kędy"
    · Report · 19 years ago
  • anonim
    Rysiek
    Co tu komentować, piękna rzecz.
    · Report · 20 years ago