0
0

Odpowiedź na ankietę „Twój system wartości” Jacek Kaczmarski

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Winnetou
    20 favorites
Polityka mi wisi                      Dm
Dorodnym kalafiorem.                  Dm
Błogosławieni cisi                    B
I ci, co pyszczą w porę.              B

Historia mnie nie bierze,             Gm
Literatura nudzi.                     Gm
Ja tam dziś w nic nie wierzę,         A
A już na bank – nie w ludzi.          A

Nawet drzewa twardnieją, by przeżyć,  F C Dm Am
Co tu mówić o ludziach, frajerzy!     B F A

A jak się urządzili
Ci z władz i z opozycji?
Ten bił, a tego bili –
Obydwaj dziś w policji.

Więc żaden mnie nie skusi
Na byle ćmoje-boje.
Błogosławieni głusi
I ci, co słyszą swoje.

Nawet drzewa, by przeżyć, korzenie
Zapuszczają głęboko pod ziemię.

Katabas kirchę wznosi
Nie dla nas, a dla Pana.
Więc jakby sam się prosił
By z glana kapelana.

Mnie tego nikt nie wrzepi,
Ja chcę mieć święty spokój.
Błogosławieni ślepi
I ci, co widzą w mroku.

Nawet drzewa rosną w ciemnościach
W dupie mają – na czyich kościach.

Mnie nie rajcuje kasa,
Kwatera czy gablota.
Jak trafię skórę – klasa –
Pieroga wyłomotam.

Wykaże test, żem HIVnik,
To w żyłę – i odjadę.
Błogosławieni sztywni
I ci, co żyją z czadem.

Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją – bezgrzesznie.


Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim