0
0

Mroźny trans metafizyczny Jacek Kaczmarski

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Winnetou
Człek w metafizycznym transie   Am E Am
Z medytacji wraca               Dm Am
Jedną ręką trzyma ścian się     Dm Am
Drugą otchłań maca              E7 Am
Pies go trąca, kot nań parska   Am E Am
Chwieje nim trotuar             A7 Dm
Upływ czasu znikł z nadgarstka  Dm Am
Czeka żona czuła                B7 E7 Am

Miejże litość piesku, kotku!    A7 Dm A7 Dm
Na pyskówki zawsze czas         B7 E7 Dm E7
Tłumię błyski słów w zarodku    Am A7 Dm
Ty roztaczasz blask!            B7 E7 Am

W lodowatych taflach okien
Wychuchane szybki
Krok mój - medalionów wzrokiem
Śledzą emerytki
Ptaki wytrącone ze snu
Na bezlistnych drzewach
Mróz z piór otrzepują pieśnią
Jak się na nie gniewać?

Miejcie litość miłe moje
Po źrenicach dźga mnie dzień
Ja się ptasich szeptów boję
Co dopiero - pień?

Jadą czarne limuzyny
Oponami syczą
Rozjechane koleiny
Kołyszą ulicą
Byle pomnik kroczy godnie
Oblodzonym placem
Mnie podnosić chcą przechodnie
Jak się im wypłacę?

Miejcie litość dobrodzieje!
Tnie po oczach brzytwą brzask
Jak od ptasich pień szaleję
Z was - paruje wrzask!

Serce krew gorącą trwoni
By miłością szastać
Wali w bęben moich skroni
Zawrotny puls miasta
Zamieć - mózgu pajęczynę
Z pleśnią myśli zmiotła
Jedną ręką życie trzymam
Drugą macam otchłań

Jest gdzieś konfesjonał muszli
Klęknę nad nim pełen skruch
Nim się wcisnę w gips poduszki
Spowiedź puszczę w ruch


Rate this interpretation
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim