M/S Maria Konopnicka Jacek Kaczmarski
Lyrics and guitar chords
Wykańczaliśmy jednostkę
Plan się walił - liczył czas.
A tych paru pracowało tam - na dnie.
Wtem się ogniem zajął mostek,
Ewakuowali nas,
A od tamtych na dnie odwrócili się!
Okręt płonie! - wrzeszczą - plan!
Trzeba gasić, co się da!
My - po jeszcze żywych - dalej, kadłub ciąć!
Wtedy wojsko zawezwali
I ratować zakazali -
Kula w łeb, kto zechce w rękę palnik wziąć!
I słyszeliśmy, jak młoty o stal walą
Coraz wolniej, jakby z czasem zwlekał czas.
Oni biją tam na alarm,
Że się żywym ogniem palą!
My stoimy i nie robi nic - nikt z nas.
I ucichło to ich bicie
Długo zanim pożar zgasł.
Milczał statek ocalony, wojsko, my.
Ale premie za przeżycie
Wyfasował każdy z nas
I urlopu strachowego po dwa dni.
Zwodowaliśmy jednostkę
I o burtę szampan prysł.
Zaspawanych na dnie wieczny grób wśród braw.
W chorągiewkach nowy mostek,
Flag biało-czerwony błysk -
Płyń po morzach... imię polskiej floty sław!
I słyszymy wciąż, jak młoty o stal walą
Coraz wolniej, jakby z czasem zwlekał czas.
Oni biją tam na alarm,
Że się żywym ogniem palą!
My stoimy i nie robi nic - nikt z nas.
Am
Plan się walił - liczył czas.
Am
A tych paru pracowało tam - na dnie.
Am
E7
Wtem się ogniem zajął mostek,
E7
Ewakuowali nas,
E7
A od tamtych na dnie odwrócili się!
E7
Am
Okręt płonie! - wrzeszczą - plan!
Am
Trzeba gasić, co się da!
Am
My - po jeszcze żywych - dalej, kadłub ciąć!
A7
Dm
Wtedy wojsko zawezwali
Dm
I ratować zakazali -
Am
Kula w łeb, kto zechce w rękę palnik wziąć!
F
E7
Am
I słyszeliśmy, jak młoty o stal walą
F
Am
Coraz wolniej, jakby z czasem zwlekał czas.
F
Am
Oni biją tam na alarm,
F
Że się żywym ogniem palą!
B
My stoimy i nie robi nic - nikt z nas.
E7
Am
I ucichło to ich bicie
Długo zanim pożar zgasł.
Milczał statek ocalony, wojsko, my.
Ale premie za przeżycie
Wyfasował każdy z nas
I urlopu strachowego po dwa dni.
Zwodowaliśmy jednostkę
I o burtę szampan prysł.
Zaspawanych na dnie wieczny grób wśród braw.
W chorągiewkach nowy mostek,
Flag biało-czerwony błysk -
Płyń po morzach... imię polskiej floty sław!
I słyszymy wciąż, jak młoty o stal walą
Coraz wolniej, jakby z czasem zwlekał czas.
Oni biją tam na alarm,
Że się żywym ogniem palą!
My stoimy i nie robi nic - nikt z nas.
contributions: