Za wcześnie winny Jacek Bończyk

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Śpisz z otwartymi oczami,
bo poznałeś strach
kroków ciągle słyszanych,
co nigdy nie dotrą,

kogoś, kto kiedyś być może
miał stanąć we drzwiach,
kogoś, kto kiedyś być może
miał przyjść pod to okno.

Za wcześnie winny,
za ostry na swój wiek,
zbyt pewna mina,
zbyt pewna na tę grę.

A życie to zakład
ze sobą o wszystko,
zamknięty jak pięść,
w której jest twój los,

daj sobie szansę,
bo każdy chce wygrać.
Wystarczy w sobie
przeskoczyć mur.

Za wcześnie winny,
za ostry na swój wiek,
zbyt pewna mina,
zbyt pewna na tę grę.

A życie to zakład
ze sobą o wszystko,
bo jeszcze we mnie
płomyk się tli.

Tylko w twych oczach
można go dostrzec,
choć wiem, że mało,
gaszą go łzy.

Za wcześnie winny,
za ostry na swój wiek,
zbyt pewna mina,
zbyt pewna na tę grę.

"Za wcześnie winny,
za ostry na swój wiek,
zbyt pewna mina,
zbyt pewna na tę grę."




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim