Nie boję się nic Izabela Trojanowska
Lyrics
O godzinie zero do mych drzwi
Zapukałeś cicho po to, by
Szepnąć mi do ucha:
"Będzie zawierucha!"
Nie boję się!
Nie, nie! Nie boję się nic!
Po godzinie zero beton
I niedomknięta cela
Zimno mi. O co tu chodziło?
Zabrali mnie siłą!
Nie boję się!
Nie, nie! Nie boję się nic!
Po godzinie zero beton
I całkiem szczelna cela
Dobrze mi. Czuję znakomicie,
Tak smakuje życie. Czy lubię tak?
Zapukałeś cicho po to, by
Szepnąć mi do ucha:
"Będzie zawierucha!"
Nie boję się!
Nie, nie! Nie boję się nic!
Po godzinie zero beton
I niedomknięta cela
Zimno mi. O co tu chodziło?
Zabrali mnie siłą!
Nie boję się!
Nie, nie! Nie boję się nic!
Po godzinie zero beton
I całkiem szczelna cela
Dobrze mi. Czuję znakomicie,
Tak smakuje życie. Czy lubię tak?