1+1 Iwona Węgrowska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Wciąż pamiętam jak dziś
połówką byłam twoją, a ty byłeś moją
wtem huragan wpadł
przez chwilę jeszcze stałeś z aureolą
wciąż pamiętam jak dziś
widziałam was z daleka, stałeś z nią w naszym parku
a przecież ja miesiące wcześniej uprzedzałam - nie lubię trójkątów

Mówiłam ci - jeden plus jeden wolę
Mówiłam to - i kłamać nie pozwolę
Mówiłam ci - jeden plus jeden wolę
Czyżbyś przegapił to? Czyżbyś przegapił to?

Za duży tłok we dwie - ty jeden ja nie chcę tak
Za duży tłok we dwie - przecisnąć się nie ma jak
Za dużo serc, po trzy - a miejsca są tylko dwa
odstąpię słodkie dwa

Już nie ma w mym słowniku na zawsze, ot, na zawsze
i ciebie w notatniku, po co wydzwaniasz, wydzwaniasz
Już nie ma w mym słowniku na zawsze, ot, na zawsze
i ciebie w notatniku, po co wydzwaniasz, wydzwaniasz

Przeszłością jest co było między nami dobre
a resztę zatrze czas
zamknijmy to w tym seledynowym kufrze na strychu
na klucz

Mówiłam ci - jeden plus jeden wolę
Mówiłam to - i kłamać nie pozwolę
Mówiłam ci - jeden plus jeden wolę
Czyżbyś przegapił to? Czyżbyś przegapił to?

Za duży tłok we dwie - ty jeden ja nie chcę tak
Za duży tłok we dwie - przecisnąć się nie ma jak
Za dużo serc, po trzy - a miejsca są tylko dwa
odstąpię słodkie dwa

Już nie ma w mym słowniku na zawsze, ot, na zawsze
i ciebie w notatniku, po co wydzwaniasz, wydzwaniasz
Już nie ma w mym słowniku na zawsze, ot, na zawsze
i ciebie w notatniku, po co wydzwaniasz, wydzwaniasz

po co wydzwaniasz, wydzwaniasz? mówiłam ci...

Za duży tłok we dwie - ty jeden ja nie chcę tak
Za duży tłok we dwie - przecisnąć się nie ma jak
Za dużo serc, po trzy - a miejsca są tylko dwa
odstąpię słodkie dwa

Już nie ma w mym słowniku na zawsze, ot, na zawsze
i ciebie w notatniku, po co wydzwaniasz, wydzwaniasz
Już nie ma w mym słowniku na zawsze, ot, na zawsze
i ciebie w notatniku, po co wydzwaniasz, wydzwaniasz




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim