Anioł z diabłem Iwona Niedzielska

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Czemu sprzedałaś się tej nadziei
Że może jutro się zmieni
To wszystko, co was tak dzieli dziś?
Czemu cała zamknęłaś się nagle w sobie
I nic właściwie nie robisz
By wpaść na jakąś odkrywczą myśl?

Anioł z diabłem o duszę gra
A prognoza jak zwykle zła
Wody z ogniem nie łączy się
Zgaśnie, chcesz czy nie
A on potrafi przekonać cię
Że wam razem nie będzie źle
Potem znika, jak gdyby nic
A ty łykasz łzy

Czemu nie dajesz szansy nikomu
I sama wciąż w pustym domu
Bez sensu patrzysz na klucz u drzwi?
Czemu trzeba tak długo za tobą chodzić
Nim w końcu z łaski się zgodzisz
Na jakąś kawę lub nudny film?

Anioł z diabłem o duszę gra
A prognoza jak zwykle zła
Wody z ogniem nie łączy się
Zgaśnie, chcesz czy nie
A on potrafi przekonać cię
Że wam razem nie będzie źle
Potem znika, jak gdyby nic
A ty łykasz łzy

Kochał ciebie miły pan
Dał ci złoto, róże i żenić się chciał
Taki fart się zdarza w życiu raz
A ty, głupia, wołasz, że innego masz

Anioł z diabłem o duszę gra
A prognoza jak zwykle zła
Wody z ogniem nie łączy się
Zgaśnie, chcesz czy nie
A on potrafi przekonać cię
Że wam razem nie będzie źle
Potem znika, jak gdyby nic
A ty łykasz łzy

Czemu znów chwytasz się tak jak brzytwy
Tej wiary w słowa, modlitwy
Że dobry Bóg sprawi jakiś cud?
Czy ty nie wiesz, że słowa to ust pułapki
Co wiodą do złotej klatki
Od której on dawno zgubił klucz?

[2x:]
Anioł z diabłem o duszę gra
A prognoza jak zwykle zła
Wody z ogniem nie łączy się
Zgaśnie, chcesz czy nie
A on potrafi przekonać cię
Że wam razem nie będzie źle
Potem znika, jak gdyby nic
A ty łykasz łzy



Rate this interpretation
anonim